Księga wpisów

Zapraszamy, bądź z nami -> dodaj swój nowy wpis ...

 
 
 
 
 
 
Pola oznaczone jako * są wymagane.
Twój adres E-mail nie zostanie upubliczniony.
Ze względów bezpieczeństwa zapisaliśmy adres IP: 3.135.206.166.
Może się tak zdarzyć, że wpis będzie widoczny w Księdzie gości dopiero po tym jak go przejrzymy.
Zastrzegamy sobie prawo do redagowania, usuwania, lub nie publikowania wpisów.
2815 wpisów.
Andrzej Medyński Andrzej Medyński z Warszawa napisał/a 2 lipca 2012 o 00:00
Kochani Moi, Jeszcze nie mogę dojść do siebie po odejściu św.p. Ewy, zupełnie się pogubiłem. Uważałem, że kolejność będzie inna, dziwne są wyroki Opatrzności. Dlatego winniśmy przyspieszyć z realizacją planów. Ale, czy i jaki to ma sens? Gdzie go szukać. Ja tak wiele jeszcze chciałbym zrobić, czy zdążę, i czy warto sie trudzić, chyba tylko po to, by być w... Dowiedz się więcej
Kochani Moi,
Jeszcze nie mogę dojść do siebie po odejściu św.p. Ewy, zupełnie się pogubiłem. Uważałem, że kolejność będzie inna, dziwne są wyroki Opatrzności. Dlatego winniśmy przyspieszyć z realizacją planów. Ale, czy i jaki to ma sens? Gdzie go szukać. Ja tak wiele jeszcze chciałbym zrobić, czy zdążę, i czy warto sie trudzić, chyba tylko po to, by być w zgodzie ze swoim sumieniem. Janku, nawet nie wiesz jak często krążę myślami przy Waszej Rodzinie.
Ale dziś kolejna przykra wiadomość. W Świebodzinie odbył się pogrzeb Św.p. Pani Reginy Szczuckiej. Pani Renia to mój - nasz, Caritas od samego początku ( dla mnie od 1957 roku), to niemal symbol. Wspaniałe, że jeszcze po latach było nam dane spotkać się z Panią Reginą, która jak matka żywicielka opiekowała się nami  w Niesulicach. Pamiętajmy, by będąc w Świebodzinie odwiedzić cmentarz komunalny, miejsce spoczynku tak już Wielu Naszych Opiekunów i Przyjaciół.... Collapse
Elżbieta Medyńska Elżbieta Medyńska z Warszawa napisał/a 2 lipca 2012 o 00:00
DLA ZAINTERESOWANYCH Od dziś Program II Polskiego Radia nadaje wspomnienia Janki Ochojskiej w cyklu „Zapiski ze współczesności” od poniedziałku do piątku /02-06 lipca/ – o 11.45. Audycja w dużej mierze poświęcona jest PAH na przestrzeni 20 lat. Nagrania te zawarte są również na stronie internetowej radia gdzie można je odsłuchać. Założycielka i prezes Polskiej Akcji Humanitarnej, obchodzącej w tym roku... Dowiedz się więcej
DLA ZAINTERESOWANYCH

Od dziś Program II Polskiego Radia nadaje wspomnienia Janki Ochojskiej w cyklu „Zapiski ze współczesności” od poniedziałku do piątku /02-06 lipca/ – o 11.45. Audycja w dużej mierze poświęcona jest PAH na przestrzeni 20 lat. Nagrania te zawarte są również na stronie internetowej radia gdzie można je odsłuchać.

Założycielka i prezes Polskiej Akcji Humanitarnej, obchodzącej w tym roku 20-lecie swojego istnienia, opowiada o swoim życiu i działalności.

W dzisiejszej audycji Janka opowiada o tym, co ją w życiu ukształtowało... Collapse
Justyna Zatorska Justyna Zatorska z Rumia napisał/a 22 czerwca 2012 o 00:00
Niestety, taka jest kolej życia..... Wiem jednak, że Ewa zostanie w naszej pamięci na zawsze. Roma - "Babciu", serdecznie gratulujemy zarówno Tobie jak i Darii Życzymy Waszemu maleństwu przede wszystkim zdrowia i jak na chwilę obecną dużo snu 🙂 Zatory
Niestety, taka jest kolej życia.....
Wiem jednak, że Ewa zostanie w naszej pamięci na zawsze.

Roma - "Babciu", serdecznie gratulujemy zarówno
Tobie jak i Darii
Życzymy Waszemu maleństwu przede wszystkim zdrowia
i jak na chwilę obecną dużo snu 🙂
Zatory... Collapse
kika kika napisał/a 22 czerwca 2012 o 00:00
Nieopisany żal, zamieszkał w sercu ... I przed oczami mam "żywe obrazy" lekcji..., zbiórek..., prób... i wspaniałych uroczystości z pieśniami...i bransolety na ręku..., i ten nie do ogarnięcia uśmiech wspaniały, ...i dobre słowa...i wszystko inne--co czyniło moją-naszą Dh EWĘ z Świebodzina... CZUWAJ
Nieopisany żal, zamieszkał w sercu ...
I przed oczami mam "żywe obrazy" lekcji..., zbiórek..., prób... i wspaniałych uroczystości z pieśniami...i bransolety na ręku..., i ten nie do ogarnięcia uśmiech wspaniały, ...i dobre słowa...i wszystko inne--co czyniło moją-naszą Dh EWĘ z Świebodzina...
CZUWAJ... Collapse
Thomas Tomaszewicz Thomas Tomaszewicz z Nowy Tomyśl napisał/a 21 czerwca 2012 o 00:00
Kondolencje dla druha Jana oraz dziewczyn Kaśki i Gośki. Wszyscy jesteśmy dumni że przez te wszystkie lata druhna Ewa była zawsze z Nami, witała Nas zawsze jako jedna z pierwszych witających w Niesulicach a także żegnała wszystkich jako jedna z ostatnich wrzucając szyszki do samochodu. Tych pięknych chwil jak i Jej Samej nigdy nie zapomnimy !!! Jedność w żałobie pokazała... Dowiedz się więcej
Kondolencje dla druha Jana oraz dziewczyn Kaśki i Gośki. Wszyscy jesteśmy dumni że przez te wszystkie lata druhna Ewa była zawsze z Nami, witała Nas zawsze jako jedna z pierwszych witających w Niesulicach a także żegnała wszystkich jako jedna z ostatnich wrzucając szyszki do samochodu. Tych pięknych chwil jak i Jej Samej nigdy nie zapomnimy !!! Jedność w żałobie pokazała prawdziwe oblicze MAKUSYNÓW !!! Jestem z Tego dumny !!! Druhno Ewo - Na zawsze pozostaniesz w Naszej pamięci... Czuwaj !!! :(... Collapse
Renata Szymonek (Paraszkiewicz) Renata Szymonek (Paraszkiewicz) z Zabrze/Dąbrowa Górnicza napisał/a 20 czerwca 2012 o 00:00
Ciągle nie mogę uwierzyć, że z Ewą nie zobaczymy się we wrześniu na Zlocie. To niewyobrażalne. Brakuje mi słów aby opisać co czuję. Najbliższym a zwłaszcza Jasiowi i córką składam wyrazy współczucia.
Ciągle nie mogę uwierzyć, że z Ewą nie zobaczymy się we wrześniu na Zlocie. To niewyobrażalne. Brakuje mi słów aby opisać co czuję.
Najbliższym a zwłaszcza Jasiowi i córką składam wyrazy współczucia.... Collapse
Roma Łoza Roma Łoza z Opole napisał/a 20 czerwca 2012 o 00:00
Wiem, że to może tu i teraz nie wypada, ale tak się złożyło, że pożegnaliśmy wczoraj Ewę, a ja powitałam dzisiaj na świecie moją drugą wnuczkę! I niby zdążyłam dojechać ze Swiebodzina, ale nie zdążyłam rano dotrzeć na porodówkę, bo tak szybko poszło. Byłam o 25 minut za późno. Imienia rodzice jeszcze nie wymyślili (może Romka, po babci - cha,... Dowiedz się więcej
Wiem, że to może tu i teraz nie wypada, ale tak się złożyło, że pożegnaliśmy wczoraj Ewę, a ja powitałam dzisiaj na świecie moją drugą wnuczkę! I niby zdążyłam dojechać ze Swiebodzina, ale nie zdążyłam rano dotrzeć na porodówkę, bo tak szybko poszło. Byłam o 25 minut za późno. Imienia rodzice jeszcze nie wymyślili (może Romka, po babci - cha, cha), ale przyszła na świat o 5.45, waży 3.900 kg i mierzy 56 cm.
Pozdrawiam wszystkich babciowo:)... Collapse
Maria i Piotr Dziubinski Maria i Piotr Dziubinski z Central Falls, USA napisał/a 19 czerwca 2012 o 00:00
Umieranie - najtrudniejsza z tajemnic,                  - najsmutniejszaze spraw.... ...ale jest jeszcze pamiec - wdzieczna pamiec o Tobie.... ...i jest zal, zal serdeczny.... Z wielka przykroscia przeczytalam o smierci Ewy. Rodzinie skladamy wyrazy glebokiego wspolczucia.
Umieranie - najtrudniejsza z tajemnic,
                 - najsmutniejszaze spraw....
...ale jest jeszcze pamiec - wdzieczna pamiec o Tobie....
...i jest zal, zal serdeczny....

Z wielka przykroscia przeczytalam o smierci Ewy.
Rodzinie skladamy wyrazy glebokiego wspolczucia.... Collapse
Beata Sowa (Brzostowska) Beata Sowa (Brzostowska) z Gryfice napisał/a 19 czerwca 2012 o 00:00
"Nie umiera nigdy ten, kto wiecznie trwa w pamięci żywych".
"Nie umiera nigdy ten, kto wiecznie trwa w pamięci żywych".... Collapse
Marcin Iwanicki Marcin Iwanicki z Krasnystaw napisał/a 19 czerwca 2012 o 00:00
Czas jest najlepszym lekarstwem na smutek, a wspomnień nikt nam nie odbierze. Zawsze będą z nami. Rodzinie skladam wyrazy wspolczucia
Czas jest najlepszym lekarstwem na smutek, a wspomnień nikt nam nie odbierze. Zawsze będą z nami.
Rodzinie skladam wyrazy wspolczucia... Collapse
Anna Lehman (Pyrtek) Anna Lehman (Pyrtek) z Zielona Góra napisał/a 19 czerwca 2012 o 00:00
Tak trudno żyć, gdy ludzie odchodzą. Pani Ewo zawsze będę o Pani pamiętać, bo chociaż tyle lat minęło od naszego spotkania to jest Pani i zawsze będzie w mojej pamięci, jako wspaniały i zawsze uśmiechnięty człowiek, a książkę którą dostałam na konkursie muzycznym organizowanym przez Panią prawie 15 lat temu nadal mam. Wyrazy współczucia dla rodziny i życzę dużo sił.
Tak trudno żyć, gdy ludzie odchodzą.

Pani Ewo zawsze będę o Pani pamiętać, bo chociaż tyle lat minęło od naszego spotkania to jest Pani i zawsze będzie w mojej pamięci, jako wspaniały i zawsze uśmiechnięty człowiek, a książkę którą dostałam na konkursie muzycznym organizowanym przez Panią prawie 15 lat temu nadal mam.


Wyrazy współczucia dla rodziny i życzę dużo sił.... Collapse
Elżbieta Medyńska Elżbieta Medyńska z Warszawa napisał/a 19 czerwca 2012 o 00:00
Ewuniu, spotkasz już Mamę, Krysię i Wielu Naszych, my też do Was dołączymy. Do tego czasu będziesz w naszej serdecznej pamięci. Jasiowi, Kasi i Gosi oraz Wszystkim Najbliższym składamy wyrazy głębokiego współczucia, Ela i Andrzej z rodziną
Ewuniu,
spotkasz już Mamę, Krysię i Wielu Naszych, my też do Was dołączymy. Do tego czasu będziesz w naszej serdecznej pamięci.
Jasiowi, Kasi i Gosi oraz Wszystkim Najbliższym składamy wyrazy głębokiego współczucia,
Ela i Andrzej z rodziną... Collapse
Elżbieta Wełnicka Elżbieta Wełnicka z Goleniów napisał/a 18 czerwca 2012 o 00:00
Przez noc - droga do świtania, przez wątpienie - do poznania, przez błądzenie - do mądrości, przez śmierć - do nieśmiertelności. Kochana Ewo! dla mnie będziesz zawsze żyła w moim sercu.
Przez noc - droga do świtania,
przez wątpienie - do poznania,
przez błądzenie - do mądrości,
przez śmierć - do nieśmiertelności.
Kochana Ewo! dla mnie będziesz zawsze żyła w moim sercu.... Collapse
Anna Szwaja Anna Szwaja z Zielona Góra napisał/a 18 czerwca 2012 o 00:00
Na granicy drogi nie ma drogi, jest meta. Na granicy wspinaczki nie ma wspinaczki, jest szczyt. Na granicy nocy nie ma nocy, jest świt. Na granicy zimy nie ma zimy, jest wiosna. Na granicy śmierci nie ma śmierci, jest Życie! Nic nie odda ten wpis , tego co czuję po odejściu od nas druhny Ewy Beham Klucznik, która była najwspanialszą... Dowiedz się więcej
Na granicy drogi
nie ma drogi, jest meta.
Na granicy wspinaczki
nie ma wspinaczki, jest szczyt.
Na granicy nocy
nie ma nocy, jest świt.
Na granicy zimy
nie ma zimy, jest wiosna.
Na granicy śmierci
nie ma śmierci, jest Życie!

Nic nie odda ten wpis , tego co czuję po odejściu od nas druhny Ewy Beham Klucznik, która była najwspanialszą druhną jaką kiedykolwiek spotkałam.
Żegnaj Ewa...... Collapse
Lech Paczkowski Lech Paczkowski z Ząbki napisał/a 17 czerwca 2012 o 00:00
To nie tak miało być! Miało być piękne lato. Mieliśmy się spotkać jak co roku w Niesulicach... To nieprawda, że Ewa Behan-Klucznik nie żyje! Wiem, była chora. Wiem, cierpiała. Bóg skrócił Jej męki. Jeśli przestała cierpieć - dzięki Bogu, ale jak dziękować za śmierć? Boże, zmiłuj się nad nami i daj Jej wieczny odpoczynek - najlepiej niedaleko, tam na zielonej... Dowiedz się więcej
To nie tak miało być! Miało być piękne lato. Mieliśmy się spotkać jak co roku w Niesulicach...
To nieprawda, że Ewa Behan-Klucznik nie żyje!
Wiem, była chora. Wiem, cierpiała. Bóg skrócił Jej męki. Jeśli przestała cierpieć - dzięki Bogu, ale jak dziękować za śmierć?
Boże, zmiłuj się nad nami i daj Jej wieczny odpoczynek - najlepiej niedaleko, tam na zielonej polanie, za tym bielonym piecem z kominem, gdzie z Jankiem pasała swoje Te i Te dzieci.
Smutno mi! Pa. Lechu... Collapse
joanna antczak joanna antczak z zielona góra napisał/a 17 czerwca 2012 o 00:00
Nie musiałam spotykać się z Wami wszystkimi na polanie,byłam tam wtedy sercem, ale wszyscy mieliście tam być!! Bez sensu i niemożliwe to jest! Ubywa nas... Zauważajmy!Pamiętajmy! "Z pamięci o bliskich utkana jest nasza tożsamość"
Nie musiałam spotykać się z Wami wszystkimi na polanie,byłam tam wtedy sercem, ale wszyscy mieliście tam być!! Bez sensu i niemożliwe to jest!
Ubywa nas... Zauważajmy!Pamiętajmy!
"Z pamięci o bliskich utkana jest nasza tożsamość"... Collapse
Małgorzata Koziorowska- Kozica Małgorzata Koziorowska- Kozica napisał/a 17 czerwca 2012 o 00:00
Witam, wczoraj wieczorem otrzymałam informację o śmierci Ewy, nie odnajduję słów, żeby wyrazic jak jest mi przykro. Pozostały tylko wspomnienia. Kiwak
Witam,
wczoraj wieczorem otrzymałam informację o śmierci Ewy, nie odnajduję słów, żeby wyrazic jak jest mi przykro. Pozostały tylko wspomnienia.
Kiwak... Collapse
Benech Elwira Benech Elwira napisał/a 17 czerwca 2012 o 00:00
Spieszmy sie kochac!! Ludzie tak szybko, zbyt szybko,odchodza. Brak slow by opisac, co czujemy...
Spieszmy sie kochac!! Ludzie tak szybko, zbyt szybko,odchodza.
Brak slow by opisac, co czujemy...... Collapse
Agnieszka Kubiak Agnieszka Kubiak z Świebodzin/Łódź napisał/a 17 czerwca 2012 o 00:00
To niemożliwe, że Ewy nie ma już wśród Nas, nie dociera to jeszcze do mnie. Tą smutną wiadomość na fb przeczytałam z niedowierzaniem 🙁 Ostatni raz spotkałyśmy się gdzieś na mieście około 2 miesiące temu, ostatni sms z 17 kwietnia 🙁 Nie dała nigdy po sobie poznać, że jest chora-zawsze uśmiechnięta, z optymizmem patrząca na świat. Bardzo przeżyła rozstanie ze... Dowiedz się więcej
To niemożliwe, że Ewy nie ma już wśród Nas, nie dociera to jeszcze do mnie. Tą smutną wiadomość na fb przeczytałam z niedowierzaniem 🙁 Ostatni raz spotkałyśmy się gdzieś na mieście około 2 miesiące temu, ostatni sms z 17 kwietnia 🙁 Nie dała nigdy po sobie poznać, że jest chora-zawsze uśmiechnięta, z optymizmem patrząca na świat. Bardzo przeżyła rozstanie ze swoją szkołą w LORO, walczyła do końca o jej istnienie. Teraz jak kadr z filmu przewijają mi się obrazy: pianino, a przy nim Ewa i jej wspaniały głos (pozostały niestety tylko zdjęcia i filmy), zawsze otoczona dziećmi i młodzieżą czy też długie rozmowy w sekretariacie dawnej szkoły w Caritasie. Kiedy było mi źle, to dopóki istniała szkoła, i nawet już po jej likwidacji  - to zawsze do Ewy mogłam przyjść z każdym problemem-zawsze dodała otuchy, pocieszyła. Od momentu pracy w LORO bardzo zżyłam się z Ewą, z którą dzieliłam się wszelkimi radościami i smutkami-była jak druga matka. Wiem, że tęskniła za Łodzią, ale zawsze brakowało czasu  by odwiedzić rodzinne strony. Nie znajduję słów, by opisać jaki to "był" (Ewa cały czas z nami jest)WSPANIAŁY PEDAGOG i CZŁOWIEK!

Zawsze będę słyszała jej głos.............:
"(...)Idę w górach cieszyć się życiem,
  Oddać dłoniom halnego głosy,
  W szelest liści wsłuchać się pragnę.
   W odlatujących ptaków głosy(...)"

oraz

"Na włóczęgę już wyruszyć przyszła pora,
Las nas woła śpiewem ptaków, szumem drzew.
I wołają nas już pola i jeziora,
Zeszłoroczny nasz wesoły pomnąc śpiew.

Ludzie mają swoje prace, ludzie lubią się bogacić,
Pełne brzuchy mają, chcą mieć pełny trzos.
A ja gonię, a ja gonię swe marzenia,
Szczęścia szukam, gdzie kaczeńce i gdzie wrzos.

Tym co iść nie lubią mówię do widzenia
Za dni kilka może znów powrócę tu
Idę w świat by tam dogonić swe marzenia,
Aby spełnić kilka moich złotych snów(...)"

Dalsze pisanie przerywa morze łez.....:(:(:(... Collapse
HALINA LENCZEWSKA HALINA LENCZEWSKA z 90 - 758 ŁÓDŻ napisał/a 15 czerwca 2012 o 00:00
WITAJCIE ZNAJOMI I NIEZNAJOMI ALE SOBIE BLIZCY , BO BYLIŚMY POD JEDNYM DACHEM PRZEZ WIELE LAT.  JA W ŚWIEBODZINIE  BYŁAM W LATACH 1954 -1959. PRZYJECHAŁAM TAM BARDZO OKALECZONA  Z WIELKIMI RANAMI I SILNYMI PRZYKURCZAMI, KTÓRE WYMAGAŁY WIELU LAT LECZENIA , ORAZ SILNEJ MOTYWACJI  DO USPRAWNIENIA , I HARTU DUCH ABY SIĘ NIE PODDAĆ ZWĄTPIENIU I BEZNADZIEII.W KAŻDYM B?DZ RAZIE ZWYCIĘŻYŁAM ... Dowiedz się więcej
WITAJCIE ZNAJOMI I NIEZNAJOMI ALE SOBIE BLIZCY , BO BYLIŚMY POD JEDNYM DACHEM PRZEZ WIELE LAT.  JA W ŚWIEBODZINIE  BYŁAM W LATACH 1954 -1959. PRZYJECHAŁAM TAM BARDZO OKALECZONA  Z WIELKIMI RANAMI I SILNYMI PRZYKURCZAMI, KTÓRE WYMAGAŁY WIELU LAT LECZENIA , ORAZ SILNEJ MOTYWACJI  DO USPRAWNIENIA , I HARTU DUCH ABY SIĘ NIE PODDAĆ ZWĄTPIENIU I BEZNADZIEII.W KAŻDYM B?DZ RAZIE ZWYCIĘŻYŁAM  CHOROBE ,WIĘC TRZEBA BYŁO POMYŚLE?  O DALSZYM ŻYCIU. BYŁAM W TYM OKRESIE PRZEJSCIOWYM  MIĘDZY DZIECKIEM A JESZCZE NIE MŁODZIEŻ?, ALE JUŻ DORASTAŁAM. NIE WIEM CZY PAMIETACIE ROK 1957 2 CZERWCA  BYŁAM WTEDY U PIERWSZEJ KOMUNI , RAZRM ZE MNA DO KOMUNI PRZYSTĄPIŁY  TAKIE DZIEWCZYNY JAK WIESIA RAJ  EMILA GRAJ KRYSTYNA BOCHRA MARYSIA TUBIELEWICZ CELINA CELUSZAK I JESZCZE WIELU INNNCH ,KTÓRYCH NIE BĘDĘ WYMIENIAŁA BO SZKODA MIEJSCA . NASTĘPNYM RAZEM NAPISZE WIĘCEJ. POZDRAWIAM WSZYSTKICH HALINA LENCZEWSKA... Collapse