2815 wpisów.
Dziękuję Beacie, że przerwała mój dialog ze ścianą milczenia. Nie chcę Ciebie zacieniać, ale dziś - (właściwie 29 lutego) Doktor Lech Wierusz obchodził Dzień Imienin, a nazajutrz Pani Albina Konoplicka - pierwsza kierowniczka naszej przysanatoryjnej szkoły, jako kustosz zbiorowej naszej pamięci polecam odświeżenie wspomnień o naszych Opiekunach i wielkich Przyjaciołach z lat pobytu w ośrodku.
Dziękuję Beacie, że przerwała mój dialog ze ścianą milczenia. Nie chcę Ciebie zacieniać, ale dziś - (właściwie 29 lutego) Doktor Lech Wierusz obchodził Dzień Imienin, a nazajutrz Pani Albina Konoplicka - pierwsza kierowniczka naszej przysanatoryjnej szkoły, jako kustosz zbiorowej naszej pamięci polecam odświeżenie wspomnień o naszych Opiekunach i wielkich Przyjaciołach z lat pobytu w ośrodku.... Collapse
Teraz dopiero, po przeczytaniu postu Andrzeja dotarło do mnie, że jest wśród nas honorowy członek OPTY, pan Eugeniusz Dziewa, który urodził się na Ukrainie i niedawno świętował swoje 93 urodziny. Chciałabym Panu zadedykować wiersz Teodozji Zariwnej z Kijowa "Proste rzeczy" Proste rzeczy są najdroższe chleb i zeszyt w kratkę, wiatr czyta drzewo, przerzucając liście Tak nie chce sie cierpieć chociaż... Dowiedz się więcej
Teraz dopiero, po przeczytaniu postu Andrzeja dotarło do mnie, że jest wśród nas
honorowy członek OPTY, pan Eugeniusz Dziewa, który urodził się na Ukrainie i niedawno świętował swoje 93 urodziny.
Chciałabym Panu zadedykować wiersz Teodozji Zariwnej z Kijowa "Proste rzeczy"
Proste rzeczy są najdroższe
chleb i zeszyt w kratkę,
wiatr czyta drzewo,
przerzucając liście
Tak nie chce sie cierpieć
chociaż płacz....
Oko śledzi za wskazówką sekundową
dlaczego się rozbrykała
jak obcy żołnierze
po ziemiach, umysłach i nadziejach
niby u siebie w domu?
Czerwone plamy na ziemi
( w rzeczywistości koniec świata,
taki konkretny dla kogoś)
Wysokie napięcie wyłącza prąd w telewizji
Spikerze, co zbierasz z monitora
wszystkie do ostatniej litery
napisane przez innych
powiedz coś rzeczywiście dobrego
żeby kilka milionów
w końcu odetchnęło
słowo "nareszcie"
proste i doskonałe
jak lot młodych ptaków... Collapse
honorowy członek OPTY, pan Eugeniusz Dziewa, który urodził się na Ukrainie i niedawno świętował swoje 93 urodziny.
Chciałabym Panu zadedykować wiersz Teodozji Zariwnej z Kijowa "Proste rzeczy"
Proste rzeczy są najdroższe
chleb i zeszyt w kratkę,
wiatr czyta drzewo,
przerzucając liście
Tak nie chce sie cierpieć
chociaż płacz....
Oko śledzi za wskazówką sekundową
dlaczego się rozbrykała
jak obcy żołnierze
po ziemiach, umysłach i nadziejach
niby u siebie w domu?
Czerwone plamy na ziemi
( w rzeczywistości koniec świata,
taki konkretny dla kogoś)
Wysokie napięcie wyłącza prąd w telewizji
Spikerze, co zbierasz z monitora
wszystkie do ostatniej litery
napisane przez innych
powiedz coś rzeczywiście dobrego
żeby kilka milionów
w końcu odetchnęło
słowo "nareszcie"
proste i doskonałe
jak lot młodych ptaków... Collapse
Witajcie Drodzy Optymiści Już dawno chciałam coś tutaj napisać,zapytać,jak Wam leci,czy zdrowie dopisuje..... I tak jakoś schodziło,schodziło,aż nadszedł najgorszy czas z wszystkich możliwych czasów i moje optymistyczne pisanie zabrzmiałoby w tej chwili jak żart.I to ten najbardziej ponury. Bo przecież nie dosyć,że od dwóch lat męczy nas koronawirus,w jakimś kosmicznym tempie mamy falę za falą,dzieciaki i młodzież męczą się na... Dowiedz się więcej
Witajcie Drodzy Optymiści
Już dawno chciałam coś tutaj napisać,zapytać,jak Wam leci,czy zdrowie dopisuje.....
I tak jakoś schodziło,schodziło,aż nadszedł najgorszy czas z wszystkich możliwych czasów i moje optymistyczne pisanie zabrzmiałoby w tej chwili jak żart.I to ten najbardziej ponury.
Bo przecież nie dosyć,że od dwóch lat męczy nas koronawirus,w jakimś kosmicznym tempie mamy falę za falą,dzieciaki i młodzież męczą się na zdalnym nauczaniu razem z nauczycielami, inflacja....no to teraz jeszcze mamy wojnę.O wojnie nie będę pisać,bo to,co się dzieje przerasta chyba wszystkich,możemy jedynie pomagac jak umiemy,na ile nas stac i modlić się,żeby Świat nie oszalał.
A chciałam trochę pogadać o książkach,zapytać,co aktualnie czytacie ,czy są tu może na forum jakieś mole książkowe(tak jak ja) a potem nawiązać delikatnie i sprytnie do poezji,bo to też moja pasja i ścieżka,którą podążam od najmłodszych lat.
Kiedy dowiedziałam się od Andrzeja,że nasza koleżanka Optymistka Ewa Karbowska (której co prawda nie znam,ale nie sposób znać wszystkich)wydała ostatnio tomik wierszy,pomyślałam,że to dobry moment ,żeby do tej poezji nawiązać,a nie tak jak to się mówi "wyskoczyć ni z gruszki ni z pietruszki".
A tomik pod nazwą "Rak-Niebo-Rak" jest interesującym zapisem zmagania się autorki z chorobą.I choć choroba ciężka i już sama jej nazwa źle się kojarzy,to wiersze są bardzo optymistyczne.Dowcipne i inteligentne,często kpiące i wyzywające tego"raka -skorupiaka" na pojedynek. Zresztą przekonajcie się sami.Kto lubi,niech przeczyta.
I tak oto prawie bezwiednie i niezamierzenie zdołałam jednak jakiś akcent optymistyczny Wam tu przemycić,choć myslałam,na poczatku,że przy całej tej obecnej sytuacji nie ma na to szans.
Gdyby ta wojna tez tak się dała wykurzyć,jak ten rak z ciała.....
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Beata... Collapse
Już dawno chciałam coś tutaj napisać,zapytać,jak Wam leci,czy zdrowie dopisuje.....
I tak jakoś schodziło,schodziło,aż nadszedł najgorszy czas z wszystkich możliwych czasów i moje optymistyczne pisanie zabrzmiałoby w tej chwili jak żart.I to ten najbardziej ponury.
Bo przecież nie dosyć,że od dwóch lat męczy nas koronawirus,w jakimś kosmicznym tempie mamy falę za falą,dzieciaki i młodzież męczą się na zdalnym nauczaniu razem z nauczycielami, inflacja....no to teraz jeszcze mamy wojnę.O wojnie nie będę pisać,bo to,co się dzieje przerasta chyba wszystkich,możemy jedynie pomagac jak umiemy,na ile nas stac i modlić się,żeby Świat nie oszalał.
A chciałam trochę pogadać o książkach,zapytać,co aktualnie czytacie ,czy są tu może na forum jakieś mole książkowe(tak jak ja) a potem nawiązać delikatnie i sprytnie do poezji,bo to też moja pasja i ścieżka,którą podążam od najmłodszych lat.
Kiedy dowiedziałam się od Andrzeja,że nasza koleżanka Optymistka Ewa Karbowska (której co prawda nie znam,ale nie sposób znać wszystkich)wydała ostatnio tomik wierszy,pomyślałam,że to dobry moment ,żeby do tej poezji nawiązać,a nie tak jak to się mówi "wyskoczyć ni z gruszki ni z pietruszki".
A tomik pod nazwą "Rak-Niebo-Rak" jest interesującym zapisem zmagania się autorki z chorobą.I choć choroba ciężka i już sama jej nazwa źle się kojarzy,to wiersze są bardzo optymistyczne.Dowcipne i inteligentne,często kpiące i wyzywające tego"raka -skorupiaka" na pojedynek. Zresztą przekonajcie się sami.Kto lubi,niech przeczyta.
I tak oto prawie bezwiednie i niezamierzenie zdołałam jednak jakiś akcent optymistyczny Wam tu przemycić,choć myslałam,na poczatku,że przy całej tej obecnej sytuacji nie ma na to szans.
Gdyby ta wojna tez tak się dała wykurzyć,jak ten rak z ciała.....
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Beata... Collapse
Moi Mili, nie tak miało być, że FORUM to lista czarna, ale życie samo ją pisze. Jak donosi Boguś Wasilkiewicz - 7 lutego odszedł od nas kolejny Członek Stowarzyszenia Staszek Reszka. Miał tylko 75 lat. Nie znam szczegółów. Pogrzeb wg. nekrologu odbędzie się w poniedziałek 14 lutego, o godz 14 kościele pw. Mikołaja Biskupa ul. Kochanowskiego 26 w Łomnej. A... Dowiedz się więcej
Moi Mili, nie tak miało być, że FORUM to lista czarna, ale życie samo ją pisze.
Jak donosi Boguś Wasilkiewicz - 7 lutego odszedł od nas kolejny Członek Stowarzyszenia Staszek Reszka. Miał tylko 75 lat. Nie znam szczegółów. Pogrzeb wg. nekrologu odbędzie się w poniedziałek 14 lutego, o godz 14 kościele pw. Mikołaja Biskupa ul. Kochanowskiego 26 w Łomnej. A tyle mieliśmy jeszcze do opowiedzenia, .... Żegnaj Druchu.... Collapse
Jak donosi Boguś Wasilkiewicz - 7 lutego odszedł od nas kolejny Członek Stowarzyszenia Staszek Reszka. Miał tylko 75 lat. Nie znam szczegółów. Pogrzeb wg. nekrologu odbędzie się w poniedziałek 14 lutego, o godz 14 kościele pw. Mikołaja Biskupa ul. Kochanowskiego 26 w Łomnej. A tyle mieliśmy jeszcze do opowiedzenia, .... Żegnaj Druchu.... Collapse
Cieszę się, że choć Ktoś wchodzi na FORUM i czyta wpisy, tym Ktosiem dziś jest niezawodna Agnieszka. Agnieszko, podnosisz mnie na duchu. Już poprawiłem błąd, tak to prawda, Krysia zmarła 14 lat temu, a nie jak napisałem najpierw 13. Ale na fb od razu napisałem prawidłowo. Dałem tam trzy zdjęcia i zadedykowałem pamięci o Krysi piosenkę świetnego piewcy szant Jerzego... Dowiedz się więcej
Cieszę się, że choć Ktoś wchodzi na FORUM i czyta wpisy, tym Ktosiem dziś jest niezawodna Agnieszka. Agnieszko, podnosisz mnie na duchu. Już poprawiłem błąd, tak to prawda, Krysia zmarła 14 lat temu, a nie jak napisałem najpierw 13. Ale na fb od razu napisałem prawidłowo. Dałem tam trzy zdjęcia i zadedykowałem pamięci o Krysi piosenkę świetnego piewcy szant Jerzego Porębskiego (który odszedł niedawno na tamtą stronę) śpiewana przez zespół Ania i Tomek Trust. Pozdrawiam Amed... Collapse
Moi Mili, upływ czasu jest przykry, tym bardziej, że nasze okienko czasowe stale się przesuwa. Aż trudno uwierzyć w to, że dziś mija już 14. rocznica Krysi Tyńskiej. Była niezwykle 'kolorową" postacią - czyli z głęboką osobowością, intelektem, wrażliwością, ostrością reakcji, ale była niezwykle prawa i uczciwa. Jakie to ważne, by zostawić po sobie tak pozytywny obraz. Każdy z nas... Dowiedz się więcej
Moi Mili, upływ czasu jest przykry, tym bardziej, że nasze okienko czasowe stale się przesuwa. Aż trudno uwierzyć w to, że dziś mija już 14. rocznica Krysi Tyńskiej. Była niezwykle 'kolorową" postacią - czyli z głęboką osobowością, intelektem, wrażliwością, ostrością reakcji, ale była niezwykle prawa i uczciwa. Jakie to ważne, by zostawić po sobie tak pozytywny obraz. Każdy z nas jest inny, ale to piękne, że w pamięci zostaje tak pozytywny ogólny obraz postaci. Pozdrawiam Amed... Collapse
Moi Mili, dziś mija 61 lat od utworzenia naszego SKKT im. Leonida Teligi, skąd przypominam wywodzi się nasza społeczność skupiona w "Grupie Opty" - Stowarzyszeniu im. Lecha Wierusza. W samą porę Zbyszek zawiesił na naszej stronie na facebook'u koncert Oli Kiełb. Panią Olę poznaliśmy osobiście podczas wizyty z Zbyszka i obecności na 35-lleciu zespołu "Do góry dnem" . Było wspaniale.... Dowiedz się więcej
Moi Mili, dziś mija 61 lat od utworzenia naszego SKKT im. Leonida Teligi, skąd przypominam wywodzi się nasza społeczność skupiona w "Grupie Opty" - Stowarzyszeniu im. Lecha Wierusza. W samą porę Zbyszek zawiesił na naszej stronie na facebook'u koncert Oli Kiełb. Panią Olę poznaliśmy osobiście podczas wizyty z Zbyszka i obecności na 35-lleciu zespołu "Do góry dnem" . Było wspaniale. Teraz traktujmy ten występ jako koncert specjalnie dla nas z okazji naszej rocznicy. Gorąco pozdrawiam i życzę miłych wrażeń podczas oglądania zapisu koncertu. Dziękujemy Zbyszkowi.... Collapse
Zawsze mam ciepłe wspomnienia o p.Marii Mądroszkiewicz, którą miałam okazję poznać podczas swojej pracy w Świebodzinie nie tylko jako pacjentkę, ale także jako byłego pracownika „Caritasu” na oddziale Rehabilitacji w LORO ponad 10 lat temu……..osoba pełna energii, humoru oraz empatii do drugiego człowieka……pamiętam, że mimo wieku 80+ zawsze chętna do rozmowy na każdy temat….i nadal zatrzymane w kadrze…..krótkie rozmowy między... Dowiedz się więcej
Zawsze mam ciepłe wspomnienia o p.Marii Mądroszkiewicz, którą miałam okazję poznać podczas swojej pracy w Świebodzinie nie tylko jako pacjentkę, ale także jako byłego pracownika „Caritasu” na oddziale Rehabilitacji w LORO ponad 10 lat temu……..osoba pełna energii, humoru oraz empatii do drugiego człowieka……pamiętam, że mimo wieku 80+ zawsze chętna do rozmowy na każdy temat….i nadal zatrzymane w kadrze…..krótkie rozmowy między innymi o życiu podczas przypadkowych spotkań w centrum miasta (2010-2014)……jeszcze raz z okazji 90-tych urodzin wszystkiego najlepszego .....przede wszystkim dużo zdrowia w tych "trudnych czasach" 😊
P.S.”1” Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla wszystkich OPTY-mistów….. dużo zdrowia w tych „trudnych czasach” i jak najszybszego spotkania w realnym świecie……
P.S.”2” Niezwykłe wspomnienia Eli i Andrzeja o p.Marysi Murkowskiej, którą miałam okazję po raz pierwszy poznać podczas Annałów Złotego Wieku III 5 października 2007r. (wówczas pobyt na rehabilitacji w Sanatorium), zaś w latach 2009-2015 przypadkowe spotkania w okolicach Ratusza w Świebodzinie oraz na jubileuszowych uroczystościach Grupy OPTY.
P.S.”3” Kiedy 18 grudnia 2004r. umieściłam swój pierwszy wpis na powyższej stronie życzeń świąteczno-noworocznych było bez liku….www.opty.info tętniło życiem…..obecnie, niestety jest trochę inaczej, choć nie tracę nadziei……i
„Jeśli się na prawdę czegoś pragnie, jeśli się do tego dąży, laur zwycięstwa musi do nas należeć”.
(L.Teliga)... Collapse
P.S.”1” Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla wszystkich OPTY-mistów….. dużo zdrowia w tych „trudnych czasach” i jak najszybszego spotkania w realnym świecie……
P.S.”2” Niezwykłe wspomnienia Eli i Andrzeja o p.Marysi Murkowskiej, którą miałam okazję po raz pierwszy poznać podczas Annałów Złotego Wieku III 5 października 2007r. (wówczas pobyt na rehabilitacji w Sanatorium), zaś w latach 2009-2015 przypadkowe spotkania w okolicach Ratusza w Świebodzinie oraz na jubileuszowych uroczystościach Grupy OPTY.
P.S.”3” Kiedy 18 grudnia 2004r. umieściłam swój pierwszy wpis na powyższej stronie życzeń świąteczno-noworocznych było bez liku….www.opty.info tętniło życiem…..obecnie, niestety jest trochę inaczej, choć nie tracę nadziei……i
„Jeśli się na prawdę czegoś pragnie, jeśli się do tego dąży, laur zwycięstwa musi do nas należeć”.
(L.Teliga)... Collapse
Kochani, polecam przeczytanie całości wspomnień, gdyż fragmenty z książki obrazują całość sylwetki Marysi. Była Niepowtarzalna. A dziś nie wiem, czy zaglądaliście na fb, tam dałem adnotację o 90 urodzinach pani Marii Mądroszkiewicz, zupełnie innej ale niezwykle kolorowej postaci z lat LORO. Napiszcie coś o tym, bo praca w próżni jest trudna.
Kochani, polecam przeczytanie całości wspomnień, gdyż fragmenty z książki obrazują całość sylwetki Marysi. Była Niepowtarzalna. A dziś nie wiem, czy zaglądaliście na fb, tam dałem adnotację o 90 urodzinach pani Marii Mądroszkiewicz, zupełnie innej ale niezwykle kolorowej postaci z lat LORO. Napiszcie coś o tym, bo praca w próżni jest trudna.... Collapse
Uwaga Moi Drodzy, Pogrzeb Pani Władysławy Kujawskiej odbędzie się 30 grudnia (czwartek). O godz. 12.00 Msza św. w Kościele p.w. NMP Królowej Polski - park Chopina 4, a następnie o godz.13.00 pożegnanie śp. Władysławy na Cmentarzu Komunalnym w Świebodzinie.
Uwaga Moi Drodzy,
Pogrzeb Pani Władysławy Kujawskiej odbędzie się 30 grudnia (czwartek). O godz. 12.00 Msza św. w Kościele p.w. NMP Królowej Polski - park Chopina 4, a następnie o godz.13.00 pożegnanie śp. Władysławy na Cmentarzu Komunalnym w Świebodzinie.... Collapse
Pogrzeb Pani Władysławy Kujawskiej odbędzie się 30 grudnia (czwartek). O godz. 12.00 Msza św. w Kościele p.w. NMP Królowej Polski - park Chopina 4, a następnie o godz.13.00 pożegnanie śp. Władysławy na Cmentarzu Komunalnym w Świebodzinie.... Collapse
Radość świąt niestety zabiera smutna wiadomość, jak bardzo jest mi przykro, że to ja ciągle przekazuję takie wiadomości. Dziś w nocy (z 24 na 25 grudnia) zmarła w Świebodzinie po długiej chorobie nasza Nauczycielka i Wychowawczyni wielu pokoleń najmłodszych uczniów szkoły przy LORO - Pani Władysława Kujawska. Miała 84 lata. Zawsze z uśmiechem do dzieci, te najmłodsze uwielbiały Swoją Panią... Dowiedz się więcej
Radość świąt niestety zabiera smutna wiadomość, jak bardzo jest mi przykro, że to ja ciągle przekazuję takie wiadomości.
Dziś w nocy (z 24 na 25 grudnia) zmarła w Świebodzinie po długiej chorobie nasza Nauczycielka i Wychowawczyni wielu pokoleń najmłodszych uczniów szkoły przy LORO - Pani Władysława Kujawska. Miała 84 lata. Zawsze z uśmiechem do dzieci, te najmłodsze uwielbiały Swoją Panią Nauczycielkę. My starsi częściej spotykaliśmy Panią Władzię w szkolnym sklepiku. Iluż to uczniów poznawało zasady ekonomii, przedsiębiorczości - nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Nigdy nie pogodzimy się z przemijaniem, ale takie są reguły ziemskiego bytu.... Collapse
Dziś w nocy (z 24 na 25 grudnia) zmarła w Świebodzinie po długiej chorobie nasza Nauczycielka i Wychowawczyni wielu pokoleń najmłodszych uczniów szkoły przy LORO - Pani Władysława Kujawska. Miała 84 lata. Zawsze z uśmiechem do dzieci, te najmłodsze uwielbiały Swoją Panią Nauczycielkę. My starsi częściej spotykaliśmy Panią Władzię w szkolnym sklepiku. Iluż to uczniów poznawało zasady ekonomii, przedsiębiorczości - nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Nigdy nie pogodzimy się z przemijaniem, ale takie są reguły ziemskiego bytu.... Collapse
Moi Mili. !8. grudnia mija 34 rocznica śmierci Dra Lecha Wierusza. Wspomnijmy naszego Wielkiego Przyjaciela, Doktora i Opiekuna - na naszej stronie jest wiele materiałów pod różnymi zakładkami. Polecam tez na fb zestaw zdjęć, które wydobyłem z mojego archiwum. Pozdrawiam. Andrzej
Moi Mili.
!8. grudnia mija 34 rocznica śmierci Dra Lecha Wierusza. Wspomnijmy naszego Wielkiego Przyjaciela, Doktora i Opiekuna - na naszej stronie jest wiele materiałów pod różnymi zakładkami. Polecam tez na fb zestaw zdjęć, które wydobyłem z mojego archiwum. Pozdrawiam. Andrzej... Collapse
!8. grudnia mija 34 rocznica śmierci Dra Lecha Wierusza. Wspomnijmy naszego Wielkiego Przyjaciela, Doktora i Opiekuna - na naszej stronie jest wiele materiałów pod różnymi zakładkami. Polecam tez na fb zestaw zdjęć, które wydobyłem z mojego archiwum. Pozdrawiam. Andrzej... Collapse
Dziś 17.12.2021 r. Pan Eugeniusz Dziewa – obchodzi 93 Dzień Urodzin. Życzymy dalszych lat, a szczególnie zdrowia. Pan Eugeniusz Dziewa – pochodzi z Kołomyi, urodził się 17.12.1928 r. w dawnym województwie stanisławowskim na Ukrainie. Po wojnie wraz z wieloma innymi repatriantami ze Wschodu osiedlił się w 1947 roku w Świebodzinie i już od 2 maja tego roku rozpoczął pracę w... Dowiedz się więcej
Dziś 17.12.2021 r. Pan Eugeniusz Dziewa – obchodzi 93 Dzień Urodzin. Życzymy dalszych lat, a szczególnie zdrowia.
Pan Eugeniusz Dziewa – pochodzi z Kołomyi, urodził się 17.12.1928 r. w dawnym województwie stanisławowskim na Ukrainie. Po wojnie wraz z wieloma innymi repatriantami ze Wschodu osiedlił się w 1947 roku w Świebodzinie i już od 2 maja tego roku rozpoczął pracę w naszym Ośrodku – wówczas w Zakładzie „Caritas”. Brał czynny udział w tworzeniu Ośrodka, m.in. remontując sieć ciepłowniczą, a potem przez szereg lat pracował jako kierowca zakładowy. Znał każdego wychowanka – zawsze mówił nam po imieniu. Pan Geniu występował w Chórze „Harfa” prowadzonym m.in. przez naszego profesora Sobocińskiego. Od lat towarzyszy działaniom naszego Stowarzyszenia, od 2019 roku jest naszym Honorowym Członkiem. Na fb załączyłem kilka zdjęć. Niebawem opublikujemy na naszej www. sylwetkę pana Genia wraz z archiwalnymi zdjęciami.... Collapse
Pan Eugeniusz Dziewa – pochodzi z Kołomyi, urodził się 17.12.1928 r. w dawnym województwie stanisławowskim na Ukrainie. Po wojnie wraz z wieloma innymi repatriantami ze Wschodu osiedlił się w 1947 roku w Świebodzinie i już od 2 maja tego roku rozpoczął pracę w naszym Ośrodku – wówczas w Zakładzie „Caritas”. Brał czynny udział w tworzeniu Ośrodka, m.in. remontując sieć ciepłowniczą, a potem przez szereg lat pracował jako kierowca zakładowy. Znał każdego wychowanka – zawsze mówił nam po imieniu. Pan Geniu występował w Chórze „Harfa” prowadzonym m.in. przez naszego profesora Sobocińskiego. Od lat towarzyszy działaniom naszego Stowarzyszenia, od 2019 roku jest naszym Honorowym Członkiem. Na fb załączyłem kilka zdjęć. Niebawem opublikujemy na naszej www. sylwetkę pana Genia wraz z archiwalnymi zdjęciami.... Collapse
Kochani. Kolejna przykra wiadomość. 10 grudnia odeszła od nas Marysia Murkowska, wychowanka i wieloletnia pracownica Sanatorium w Świebodzinie. Wspaniała Wychowawczyni, Mentorka i Przyjaciółka. Zmarła we śnie, po krótkiej, ciężkiej chorobie. W maju skończyła 81 lat. Marysiu, dla wielu z nas byłaś Wzorem i Opoką. Spoczywaj z Bogiem. Spieszę z informacją o pogrzebie Marysi Murkowskiej, który odbędzie się w środę 15... Dowiedz się więcej
Kochani.
Kolejna przykra wiadomość. 10 grudnia odeszła od nas Marysia Murkowska, wychowanka i wieloletnia pracownica Sanatorium w Świebodzinie. Wspaniała Wychowawczyni, Mentorka i Przyjaciółka. Zmarła we śnie, po krótkiej, ciężkiej chorobie. W maju skończyła 81 lat.
Marysiu, dla wielu z nas byłaś Wzorem i Opoką. Spoczywaj z Bogiem.
Spieszę z informacją o pogrzebie Marysi Murkowskiej, który odbędzie się w środę 15 grudnia w Świebodzinie.
O godz. 11.30 msza w Kościele pw. Świętego Michała Archanioła, a potem o godz. 13.00 pogrzeb na miejscowym Cmentarzu Komunalnym. Załączamy na FB 37 wybranych fotografii śp. Marysi.... Collapse
Kolejna przykra wiadomość. 10 grudnia odeszła od nas Marysia Murkowska, wychowanka i wieloletnia pracownica Sanatorium w Świebodzinie. Wspaniała Wychowawczyni, Mentorka i Przyjaciółka. Zmarła we śnie, po krótkiej, ciężkiej chorobie. W maju skończyła 81 lat.
Marysiu, dla wielu z nas byłaś Wzorem i Opoką. Spoczywaj z Bogiem.
Spieszę z informacją o pogrzebie Marysi Murkowskiej, który odbędzie się w środę 15 grudnia w Świebodzinie.
O godz. 11.30 msza w Kościele pw. Świętego Michała Archanioła, a potem o godz. 13.00 pogrzeb na miejscowym Cmentarzu Komunalnym. Załączamy na FB 37 wybranych fotografii śp. Marysi.... Collapse
Moi Kochani. Wiecie, że lubię wspominać, a właśnie dziś nasza zlotowa Ciocie Renia Gillowa kończyłaby 102 lata. Polecam wejść na profil Cioci i przeczytać wspomnienia. Ale nadto na fb przedstawiam serię zdjęć: domowe z małym Tomkiem, nasze wycieczki z udziałem Cioci Reni, a potem ujęcia ze zlotów - kolejno- pierwszy, czwarty, piąty, szósty, ósmy, dziewiąty, dziesiąty, jedenasty, czternasty i ostatni... Dowiedz się więcej
Moi Kochani. Wiecie, że lubię wspominać, a właśnie dziś nasza zlotowa Ciocie Renia Gillowa kończyłaby 102 lata. Polecam wejść na profil Cioci i przeczytać wspomnienia. Ale nadto na fb przedstawiam serię zdjęć: domowe z małym Tomkiem, nasze wycieczki z udziałem Cioci Reni, a potem ujęcia ze zlotów - kolejno- pierwszy, czwarty, piąty, szósty, ósmy, dziewiąty, dziesiąty, jedenasty, czternasty i ostatni ten warszawski 23. Bo Ludzie żyja pośród nas dopóki żyje o Nich pamięć.
Napiszcie Wasze wspomnienia o Cioci Reni.... Collapse
Napiszcie Wasze wspomnienia o Cioci Reni.... Collapse
Solenizancie Andrzeju! Drodzy OPTY-miści! Chyba w tym roku będę pierwsza z życzeniami dla naszego Prezesa 🙂 Andrzeju, zdrowia, pogody ducha, uśmiechu oraz dużo siły i cierpliwości w przewodzeniu naszej niesamowitej grupie! Wszystkim zaglądającym chociaż od czasu do czasu w to miejsce, również wszystkiego dobrego, mimo tego co dzieje się wokół nas 😉 Pozdrawiam prawie zimowo z Gryfic - Beata
Solenizancie Andrzeju!
Drodzy OPTY-miści!
Chyba w tym roku będę pierwsza z życzeniami dla naszego Prezesa 🙂
Andrzeju, zdrowia, pogody ducha, uśmiechu oraz dużo siły i cierpliwości w przewodzeniu naszej niesamowitej grupie!
Wszystkim zaglądającym chociaż od czasu do czasu w to miejsce, również wszystkiego dobrego, mimo tego co dzieje się wokół nas 😉
Pozdrawiam prawie zimowo z Gryfic - Beata... Collapse
Drodzy OPTY-miści!
Chyba w tym roku będę pierwsza z życzeniami dla naszego Prezesa 🙂
Andrzeju, zdrowia, pogody ducha, uśmiechu oraz dużo siły i cierpliwości w przewodzeniu naszej niesamowitej grupie!
Wszystkim zaglądającym chociaż od czasu do czasu w to miejsce, również wszystkiego dobrego, mimo tego co dzieje się wokół nas 😉
Pozdrawiam prawie zimowo z Gryfic - Beata... Collapse
Kochani, nadeszła kolejna smutna wiadomość. 25 listopada odszedł od nas po długiej chorobie Kolega Marcin Iwanicki. Żonie, Dzieciom i Wnukom składamy wyrazy głębokiego współczucia. Marcin był z nami od początku Opty, a jeszcze przed oczami mamy wspaniałe chwile zlotowej przygody w Zamościu (rok 2018), - pamiętamy spokojnego i opanowanego Komandora Marcina. Dał nam niezapomniane przeżycia. Żegnaj Przyjacielu - w moim... Dowiedz się więcej
Kochani, nadeszła kolejna smutna wiadomość. 25 listopada odszedł od nas po długiej chorobie Kolega Marcin Iwanicki. Żonie, Dzieciom i Wnukom składamy wyrazy głębokiego współczucia. Marcin był z nami od początku Opty, a jeszcze przed oczami mamy wspaniałe chwile zlotowej przygody w Zamościu (rok 2018), - pamiętamy spokojnego i opanowanego Komandora Marcina. Dał nam niezapomniane przeżycia. Żegnaj Przyjacielu - w moim przypadku jeszcze z dzieciństwa, gdyż poznaliśmy się w latach 60-tych. Był wtedy urwisem, ale zawsze Kochanym przez Personel LORO.
Pogrzeb odbędzie się 28 listopada 2021 r. - w niedzielę o godz. 11 na Cmentarzu Komunalnym w Krasnymstawie.... Collapse
Pogrzeb odbędzie się 28 listopada 2021 r. - w niedzielę o godz. 11 na Cmentarzu Komunalnym w Krasnymstawie.... Collapse
Witajcie! Najwyzszy czas, zebym i ja sie odezwala. Te ostatnie „Slowa Prezesa“ poruszyly mnie i pewnie kazdego, kto je czytal. Podzielam i dobrze rozumiem obawy i troske, kto przejmie prowadzaca paleczke tej dzialalnosci, ktora powstala z ugrupowania dzieci i mlodziezy, pod nadzorem Prof. Sobocinskiego w swiebodzinskim osrodku. Nasze zaangazowania byly w duzej meierze uzaleznione od okresow leczenia, rehabiltacji, szkoly i... Dowiedz się więcej
Witajcie!
Najwyzszy czas, zebym i ja sie odezwala. Te ostatnie „Slowa Prezesa“ poruszyly mnie i pewnie kazdego, kto je czytal.
Podzielam i dobrze rozumiem obawy i troske, kto przejmie prowadzaca paleczke tej dzialalnosci, ktora powstala z ugrupowania dzieci i mlodziezy, pod nadzorem Prof. Sobocinskiego w swiebodzinskim osrodku. Nasze zaangazowania byly w duzej meierze uzaleznione od okresow leczenia, rehabiltacji, szkoly i przebiegu dalszych kolei zyciowych. Andrzej&Ela i Zbyszek byli od poczatku niestrudzenie oddani i do dzis steruja „Opta“ - i wielkie im za to dzieki!!!
Szkoda, ze pandemia zahamowala nasze coroczne zlotowe spotkania - brakuje tych bezposrednich, wielostronnych wymian przy biesiadzie i podczas zwiedzania… Wirtualny kontakt przynajmniej czesciowo to rekompensowal, mozna bylo przynajmniej sie zobaczyc i uslyszec glosy.
Nasuwa sie pytania:
jak kontynuowac dalsze relacje; kogo wysunac do wspolpracy, aby odciazyc Andrzeja; czy sa mozliwosci realnych spotkan niezaleznie od pandemii ..
Osobiscie sadze, ze Swiebodzin jest dla nas wszystkich srodowiskiem zrodlowym. Obecne LCO, Muzeum, Osrodek Kultury, i in. moglby stanowic podloze dalszego scalania i upamietnienia… Wierze, ze wylonia sie mlode twarze Czlonkow , ktore chetnie poswieca troche czasu na pielegnowanie dalszej dzialalnisci „Opty“.
Na koniec mala sugestia: zapraszajmy czasem do naszego „Dialogu“ rowniez tych najstarszych, ktorzy pamietaja jeszcze poczatki istnienia swiebodzinskiego Caritasu.
Mam nadzieje, ze nie przecholowalam zbytnio - milo byloby sie spotkac! Serdecznie Was pozdrawiam: Jadzia z Münster... Collapse
Najwyzszy czas, zebym i ja sie odezwala. Te ostatnie „Slowa Prezesa“ poruszyly mnie i pewnie kazdego, kto je czytal.
Podzielam i dobrze rozumiem obawy i troske, kto przejmie prowadzaca paleczke tej dzialalnosci, ktora powstala z ugrupowania dzieci i mlodziezy, pod nadzorem Prof. Sobocinskiego w swiebodzinskim osrodku. Nasze zaangazowania byly w duzej meierze uzaleznione od okresow leczenia, rehabiltacji, szkoly i przebiegu dalszych kolei zyciowych. Andrzej&Ela i Zbyszek byli od poczatku niestrudzenie oddani i do dzis steruja „Opta“ - i wielkie im za to dzieki!!!
Szkoda, ze pandemia zahamowala nasze coroczne zlotowe spotkania - brakuje tych bezposrednich, wielostronnych wymian przy biesiadzie i podczas zwiedzania… Wirtualny kontakt przynajmniej czesciowo to rekompensowal, mozna bylo przynajmniej sie zobaczyc i uslyszec glosy.
Nasuwa sie pytania:
jak kontynuowac dalsze relacje; kogo wysunac do wspolpracy, aby odciazyc Andrzeja; czy sa mozliwosci realnych spotkan niezaleznie od pandemii ..
Osobiscie sadze, ze Swiebodzin jest dla nas wszystkich srodowiskiem zrodlowym. Obecne LCO, Muzeum, Osrodek Kultury, i in. moglby stanowic podloze dalszego scalania i upamietnienia… Wierze, ze wylonia sie mlode twarze Czlonkow , ktore chetnie poswieca troche czasu na pielegnowanie dalszej dzialalnisci „Opty“.
Na koniec mala sugestia: zapraszajmy czasem do naszego „Dialogu“ rowniez tych najstarszych, ktorzy pamietaja jeszcze poczatki istnienia swiebodzinskiego Caritasu.
Mam nadzieje, ze nie przecholowalam zbytnio - milo byloby sie spotkac! Serdecznie Was pozdrawiam: Jadzia z Münster... Collapse
Moi Mili, jesienny czas zadumy, wieczór tuż przed dniem "Wszystkich Świętych", to normalne, że myślami wracam do Ludzi i miejsc z Nimi związanych. Poza rodziną wielka część wspomnień dotyczy Opiekunów oraz lat spędzonych w LORO (dla mnie jeszcze pod innymi wcześniejszymi nazwami). Lista Tych co odeszli jest już tak długa, że trudno ją ująć w tym wpisie. Tam zetknąłem się... Dowiedz się więcej
Moi Mili, jesienny czas zadumy, wieczór tuż przed dniem "Wszystkich Świętych", to normalne, że myślami wracam do Ludzi i miejsc z Nimi związanych. Poza rodziną wielka część wspomnień dotyczy Opiekunów oraz lat spędzonych w LORO (dla mnie jeszcze pod innymi wcześniejszymi nazwami). Lista Tych co odeszli jest już tak długa, że trudno ją ująć w tym wpisie. Tam zetknąłem się z pierwszą śmiercią i to Kolegi za ścianą w pokoju na Ort. II, Jeszcze nie za bardzo rozumiałem co się dzieje, miałem 6 lat i kilka miesięcy. Takie jest nasze przemijanie, z którym nigdy się nie pogodzimy... Już Dziewczyny ze Świebodzina pracują nad stworzeniem dla nas mapki cmentarza (wystarczy plan od administracji cmentarnej) z naniesieniem bliskich naszym sercom grobów, byśmy odwiedzając cmentarz zapalili symboliczne znicze na grobach naszych Opiekunów, Koleżanek i Kolegów. Mam zwyczaj, że do kalendarza stojącego w kuchni corocznie przepisuję ważne daty: urodzin, imienin, ważnych różnych rocznic, ale wpisuję też daty odejść kolejnych Bliskich. Robiąc poranną kawę czytam Eli te zapiski i za Tych, którzy odeszli - odmawiamy krótkie "Wieczny odpoczynek... ", dziś rano westchnęliśmy w 21 rocznicę śmierci Cioci Reni Gillowej, wczoraj była 8 rocznica odejścia Magdy Maćkowiak,,, , Boże jak szybko przybywa tych dat. Pamiętajmy o Bliskich, Oni żyją w nas dopóki o Nich pamiętamy. Dali nam tyle dobrego. Ja żywię tym większą wdzięczność, gdyż ukształtowanie mojej osobowości w przeważającej mierze odbywało się w Sanatorium w Świebodzinie. Pozdrawiam Was serdecznie, bardzo brakuje mi już naszych spotkań, cięgle słyszę słowa ks. Twardowskiego: "Kochajmy Ludzi, bo tak szybko odchodzą".... Collapse
Witam. Byłam dzisiaj na cmentarzu trochę posprzątać, posiedzieć, pomyśleć nawet nie zauważyłam, że minęły prawie 2 godziny. Dzień mimo 15 stopni słoneczny i pogodny nie chciało się wracać do domu. Niedługo 1 listopada pewnie dlatego nostalgiczny wpis. Pozdrawiam wszystkich.
Witam. Byłam dzisiaj na cmentarzu trochę posprzątać, posiedzieć, pomyśleć nawet nie zauważyłam, że minęły prawie 2 godziny. Dzień mimo 15 stopni słoneczny i pogodny nie chciało się wracać do domu. Niedługo 1 listopada pewnie dlatego nostalgiczny wpis. Pozdrawiam wszystkich.... Collapse