2816 wpisów.
Wszystkim członkom Stowarzyszenia "OPTY " z okazji Świąt Wielkanocnych 2016r. Gdy nadejdzie Wielkanocny poranek Niech spełnią się życzenia tęczowych pisanek... Mazurków kajmakowych, bazi srebrzystych, Bogatego zająca i kurczaczków puszystych. Świątecznego nastroju, biesiady obfitej, Lukrowego baranka, a w dyngusa - głowy wodą zmytej! serdecznie składa Jolanta
Wszystkim członkom Stowarzyszenia "OPTY "
z okazji Świąt Wielkanocnych 2016r.
Gdy nadejdzie Wielkanocny poranek
Niech spełnią się życzenia tęczowych pisanek...
Mazurków kajmakowych, bazi srebrzystych,
Bogatego zająca i kurczaczków puszystych.
Świątecznego nastroju, biesiady obfitej,
Lukrowego baranka, a w dyngusa - głowy wodą zmytej!
serdecznie składa Jolanta ... Collapse
z okazji Świąt Wielkanocnych 2016r.
Gdy nadejdzie Wielkanocny poranek
Niech spełnią się życzenia tęczowych pisanek...
Mazurków kajmakowych, bazi srebrzystych,
Bogatego zająca i kurczaczków puszystych.
Świątecznego nastroju, biesiady obfitej,
Lukrowego baranka, a w dyngusa - głowy wodą zmytej!
serdecznie składa Jolanta ... Collapse
W tym roku Dzień Babci i Dziadka odbył się w Przedszkolu mojego młodszego wnusia Olgierda bez Baci Tereni. Wpadłem na sąlę 3 minuty przed rozpoczęciem uroczystości. Dzieci stały w szeregu. Goście na krzesełkach. Mój Oluś mnie zauważył i puścił się biegiem i na szyję mi się rzucił. Zdążyłem uklęknąć. Trwaliśmy w uścisku a sala zaczęła bić brawo. Znowu mi się... Dowiedz się więcej
W tym roku Dzień Babci i Dziadka odbył się w Przedszkolu mojego młodszego wnusia Olgierda bez Baci Tereni. Wpadłem na sąlę 3 minuty przed rozpoczęciem uroczystości. Dzieci stały w szeregu. Goście na krzesełkach. Mój Oluś mnie zauważył i puścił się biegiem i na szyję mi się rzucił. Zdążyłem uklęknąć. Trwaliśmy w uścisku a sala zaczęła bić brawo. Znowu mi się w oczach zaszkliło a Oluś powiedział -znowu masz w przedszkolu katar?... Collapse
A ja proponuję trochę naszej historii. Dziś mija 55 rocznica scenicznego debiutu w (wtedy - Sanatorium Rehabilitacyjno-Ortopedyczne) S.R.O. na scenie w sali kolumnowej Eli w kostiumowej sztuce o nadejściu wiosny, oczywiście Ela była w roli głównej, czyli wiosny, a na drugi dzień ja zadebiutowałem jako minister w sztuce kukiełkowej "Nowe szaty króla". Sztuka kostiumowa była wystawiana z okazji imienin Doktora... Dowiedz się więcej
A ja proponuję trochę naszej historii. Dziś mija 55 rocznica scenicznego debiutu w (wtedy - Sanatorium Rehabilitacyjno-Ortopedyczne) S.R.O. na scenie w sali kolumnowej Eli w kostiumowej sztuce o nadejściu wiosny, oczywiście Ela była w roli głównej, czyli wiosny, a na drugi dzień ja zadebiutowałem jako minister w sztuce kukiełkowej "Nowe szaty króla". Sztuka kostiumowa była wystawiana z okazji imienin Doktora Wierusza, a kukiełkowa z okazji imienin Pani Albiny Konoplickiej (kierowkiczka szkoły). 29 lutego (zastępczo 28) i 1 marca to były najwieksze święta sanatoryjne. Pozdrawiam Amed... Collapse
Dobry wieczor i Ja chce sie pochwalic wiadomoscia ktora wczoraj otrzymalam od naszego kochanego ZUSu a wiec mam zafundowany urlop i to kiedy w samym srodku lata az 24 dni nie uwierzycie to normalny szok.Mam tylko nadzieje ze nie pogorszy mi sie stan bo wlasciwie to chyba juz nie ma co .NARAZIE POZDRAWIAM WSZYSTKICH OPTYMISTOW PA Renia
Dobry wieczor i Ja chce sie pochwalic wiadomoscia ktora wczoraj otrzymalam od naszego kochanego ZUSu a wiec mam zafundowany urlop i to kiedy w samym srodku lata az 24 dni nie uwierzycie to normalny szok.Mam tylko nadzieje ze nie pogorszy mi sie stan bo wlasciwie to chyba juz nie ma co .NARAZIE POZDRAWIAM WSZYSTKICH OPTYMISTOW PA Renia... Collapse
Beato, Wielkie dzięki! Aż wstyd, że ja Tobie i Wam Moi Przyjaciele nie uczyniłem żadnego Walentynkowego gestu na naszej stronie. Twój wpis był dla mnie prezentem, że warto, że jesteśmy potrzebni... Niestety zdarzają mi się chwile, kiedy wątpię, czy to co piszę, co staram się propagować jest komuś potrzebne. Wiem, że jest nas więcej, tych czytających, wchodzących na stronę, czekających... Dowiedz się więcej
Beato,
Wielkie dzięki! Aż wstyd, że ja Tobie i Wam Moi Przyjaciele nie uczyniłem żadnego Walentynkowego gestu na naszej stronie. Twój wpis był dla mnie prezentem, że warto, że jesteśmy potrzebni... Niestety zdarzają mi się chwile, kiedy wątpię, czy to co piszę, co staram się propagować jest komuś potrzebne. Wiem, że jest nas więcej, tych czytających, wchodzących na stronę, czekających czy coś się ukazało... Kiedy piszę kolejne słowo prezesa zawsze mam nadzieję, że choć ktoś odpowie. Teraz mam miłą satysfakcję. Ale i przekalkowanie niektórych materiałów na fb dało potwierdzenie ilości wejść. Jest coraz lepiej. Cieszę się, że mamy jeszcze sobie coś do powiedzenia, że coś nas łączy. Beato, wiecej otuchy, bo ja już jestem dalej o te kilka lat i też można żyć. Podziwiam Twój zapał do nauki. Mnie nadal śnią się koszmary egzaminacyjne. Mam tak nadwątlony układ nerwowy, że już chyba nie byłbym w stanie przystąpić do jakiegokolwiek egzaminu. Pozdrawiam Ciebie, Twoją Rodzinkę, ale i ukłony dla Wszystkich Czytajacych.... Collapse
Wielkie dzięki! Aż wstyd, że ja Tobie i Wam Moi Przyjaciele nie uczyniłem żadnego Walentynkowego gestu na naszej stronie. Twój wpis był dla mnie prezentem, że warto, że jesteśmy potrzebni... Niestety zdarzają mi się chwile, kiedy wątpię, czy to co piszę, co staram się propagować jest komuś potrzebne. Wiem, że jest nas więcej, tych czytających, wchodzących na stronę, czekających czy coś się ukazało... Kiedy piszę kolejne słowo prezesa zawsze mam nadzieję, że choć ktoś odpowie. Teraz mam miłą satysfakcję. Ale i przekalkowanie niektórych materiałów na fb dało potwierdzenie ilości wejść. Jest coraz lepiej. Cieszę się, że mamy jeszcze sobie coś do powiedzenia, że coś nas łączy. Beato, wiecej otuchy, bo ja już jestem dalej o te kilka lat i też można żyć. Podziwiam Twój zapał do nauki. Mnie nadal śnią się koszmary egzaminacyjne. Mam tak nadwątlony układ nerwowy, że już chyba nie byłbym w stanie przystąpić do jakiegokolwiek egzaminu. Pozdrawiam Ciebie, Twoją Rodzinkę, ale i ukłony dla Wszystkich Czytajacych.... Collapse
Przypadkowo dziś odkryłam, że swoje pierwsze wpisy i wspomnienia zamieściłam na naszej stronie 10 lat temu! Jeśli ktoś do nich zajrzy to przeczyta, że pisałam o ... dwóch siwych włosach, rozmiarze 38-40 i zbliżającej się magicznej 40-tce... Dzięki Opty, byłam na zlocie w Katowicach, odnalazłam Jolę, Renatę, Ewę, Olka ..., poznałam Agnieszkę, Zbyszka, Ewę, Halinkę, Andrzeja, Elę i wielu innych.... Dowiedz się więcej
Przypadkowo dziś odkryłam, że swoje pierwsze wpisy i wspomnienia zamieściłam na naszej stronie 10 lat temu! Jeśli ktoś do nich zajrzy to przeczyta, że pisałam o ... dwóch siwych włosach, rozmiarze 38-40 i zbliżającej się magicznej 40-tce... Dzięki Opty, byłam na zlocie w Katowicach, odnalazłam Jolę, Renatę, Ewę, Olka ..., poznałam Agnieszkę, Zbyszka, Ewę, Halinkę, Andrzeja, Elę i wielu innych. Wiele wzruszeń i chwil zadumy przyniosły mi czytane tutaj Wasze wpisy, wspomnienia, kroniki.
Za kilka dni będę obchodziła kolejną bardzo okrągła rocznicę urodzin. Wypadałoby więc dać krótkie sprawozdanie co się zmieniło w ciągu tych 10 lat.
Włosów siwych zdecydowanie przybyło, rozmiarów niestety też. Mąż pozostał ten sam. Synowie wydorośleli, choć żaden na razie nie zamierza mnie uczynić babcią (a szkoda!). Jasiek ukończył prawo i historię na UW. Ponieważ po tatusiu duszą i sercem jest przede wszystkim historykiem, więc jest na studiach doktoranckich z historii prawa a jego doktorat będzie dotyczył historii prawa wojskowego w XVII w. Pracuje też w Bibliotece Narodowej (to po mamusi - bibliotekarce). Niektórzy mówią, że do... dwóch razy sztuka wiec "prawdziwym" prawnikiem zostanie chyba młodszy syn Adam, który obecnie jest na 2 roku prawa.
Praca (a dokładnie redukcja etatu bibliotekarza po 25 latach pracy), zmusiły mnie do "odmłodzenia" się i ponownie zostałam studentką. Razem z mężem rozpoczęliśmy kolejne studia podyplomowe. Być może od września będę też uczyć historii (podobnie jak mój Jurek).
Moja przyjaciółka Asia nadal jest "najlepszą sąsiadką na świecie", ale od 5 lat dzieli nas odległość 350 km. Udało jej się spełnić swoje marzenie: pisze książki (niejednokrotnie polecałam je w tym miejscu i na fb) i prowadzi Dom pod Wędrownym Aniołem z widokiem na Szrenicę. Choć mamy maile i telefony to codziennych wieczornych herbatek nic nie zastąpi.
Cóż sobie życzę na te kolejne 10 lat? Chyba to, żebym na następną okrągłą rocznicę urodzin znowu mogła parę słów do Was napisać.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytających te słowa - Beata... Collapse
Za kilka dni będę obchodziła kolejną bardzo okrągła rocznicę urodzin. Wypadałoby więc dać krótkie sprawozdanie co się zmieniło w ciągu tych 10 lat.
Włosów siwych zdecydowanie przybyło, rozmiarów niestety też. Mąż pozostał ten sam. Synowie wydorośleli, choć żaden na razie nie zamierza mnie uczynić babcią (a szkoda!). Jasiek ukończył prawo i historię na UW. Ponieważ po tatusiu duszą i sercem jest przede wszystkim historykiem, więc jest na studiach doktoranckich z historii prawa a jego doktorat będzie dotyczył historii prawa wojskowego w XVII w. Pracuje też w Bibliotece Narodowej (to po mamusi - bibliotekarce). Niektórzy mówią, że do... dwóch razy sztuka wiec "prawdziwym" prawnikiem zostanie chyba młodszy syn Adam, który obecnie jest na 2 roku prawa.
Praca (a dokładnie redukcja etatu bibliotekarza po 25 latach pracy), zmusiły mnie do "odmłodzenia" się i ponownie zostałam studentką. Razem z mężem rozpoczęliśmy kolejne studia podyplomowe. Być może od września będę też uczyć historii (podobnie jak mój Jurek).
Moja przyjaciółka Asia nadal jest "najlepszą sąsiadką na świecie", ale od 5 lat dzieli nas odległość 350 km. Udało jej się spełnić swoje marzenie: pisze książki (niejednokrotnie polecałam je w tym miejscu i na fb) i prowadzi Dom pod Wędrownym Aniołem z widokiem na Szrenicę. Choć mamy maile i telefony to codziennych wieczornych herbatek nic nie zastąpi.
Cóż sobie życzę na te kolejne 10 lat? Chyba to, żebym na następną okrągłą rocznicę urodzin znowu mogła parę słów do Was napisać.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytających te słowa - Beata... Collapse
Dzień dobry. Tak sobie siedzę w pracy, za oknem piękny słoneczny dzień więc pomyślałam, co mi szkodzi podzielić się z Wami tą wiadomością. ( wiadomość naturalnie dotyczy "pięknego, słonecznego dnia) Oczekując z utęsknieniem wiosny, pozdrawiam wszystkich Ula.
Dzień dobry.
Tak sobie siedzę w pracy, za oknem piękny słoneczny dzień więc pomyślałam, co mi szkodzi podzielić się z Wami tą wiadomością. ( wiadomość naturalnie dotyczy "pięknego, słonecznego dnia)
Oczekując z utęsknieniem wiosny, pozdrawiam wszystkich Ula.... Collapse
Tak sobie siedzę w pracy, za oknem piękny słoneczny dzień więc pomyślałam, co mi szkodzi podzielić się z Wami tą wiadomością. ( wiadomość naturalnie dotyczy "pięknego, słonecznego dnia)
Oczekując z utęsknieniem wiosny, pozdrawiam wszystkich Ula.... Collapse
To ja też o miłym wydarzeniu w naszej rodzinie. W piątek nasz syn Janek tańczył poloneza. Poszło mu świetnie, byliśmy wzruszeni. Trzymajcie palce, by równie dobrze poszło mu na maturze. Pozdrawiamy z Częstochowy, gdzie też wiosennie. Agnieszka
To ja też o miłym wydarzeniu w naszej rodzinie. W piątek nasz syn Janek tańczył poloneza. Poszło mu świetnie, byliśmy wzruszeni. Trzymajcie palce, by równie dobrze poszło mu na maturze. Pozdrawiamy z Częstochowy, gdzie też wiosennie. Agnieszka... Collapse
To nieprawdopodobne, że to już 49 lat temu - bo 25 stycznia 1967 roku Leonid Teliga wyruszył na jachcie "OPTY" w samotny rejs dookoła świata, wiedząc, że jest tak poważnie chory. By zrealizować swoje marzenia sprzedał nawet swoje mieszkanie. Wyruszył z Casablanki, do tego portu powrócił dopiero po ponad 2 latach, przebywajac samotnie 13 260 mil morskich, pobijając rekord świata.... Dowiedz się więcej
To nieprawdopodobne, że to już 49 lat temu - bo 25 stycznia 1967 roku Leonid Teliga wyruszył na jachcie "OPTY" w samotny rejs dookoła świata, wiedząc, że jest tak poważnie chory. By zrealizować swoje marzenia sprzedał nawet swoje mieszkanie. Wyruszył z Casablanki, do tego portu powrócił dopiero po ponad 2 latach, przebywajac samotnie 13 260 mil morskich, pobijając rekord świata. Pozdrawiam i polecam książkę "Samotny rejs Opty". Amed... Collapse
Wszystkim Opty-mistycznym Babciom i Dziadkom z okazji ich Swieta wszystkiego najlepszego od cioci-babci Janki a przede wszystkim od Wiktorii i Dominiki. Cieplo pozdrawiamy.
Wszystkim Opty-mistycznym Babciom i Dziadkom z okazji ich Swieta wszystkiego najlepszego od cioci-babci Janki a przede wszystkim od Wiktorii i Dominiki. Cieplo pozdrawiamy.... Collapse
Kochani, wszystkiego najlepszego w nowym roku, Tereni życzę zdrowia i szybkiego zrostu, pozdrawiam Wszystkich Ela
Kochani, wszystkiego najlepszego w nowym roku, Tereni życzę zdrowia i szybkiego zrostu, pozdrawiam Wszystkich Ela... Collapse
To już 46 lat!!! Dziękuję Lucynce Cieniuch, przepraszam, powinienem napisać profesor Lucynie, bo niejednemu wychowankowi LORO - Opty-miście stawiała stopnie, - poprzez bezpośredni e-mail do mnie za przywołanie pamięci o 17 stycznia 1970 roku, uważanej za datę powstania naszego protoplasty - czyli SKKT im. Leonida Teligi. Kilka zebrań odbyło się już wcześniej, a nawet 16 stycznia pośród tak znamienitych propozycji... Dowiedz się więcej
To już 46 lat!!!
Dziękuję Lucynce Cieniuch, przepraszam, powinienem napisać profesor Lucynie, bo niejednemu wychowankowi LORO - Opty-miście stawiała stopnie, - poprzez bezpośredni e-mail do mnie za przywołanie pamięci o 17 stycznia 1970 roku, uważanej za datę powstania naszego protoplasty - czyli SKKT im. Leonida Teligi. Kilka zebrań odbyło się już wcześniej, a nawet 16 stycznia pośród tak znamienitych propozycji patrona Koła jak: Arkady Fiedler, Maurycy Beniowski, Paweł Strzelecki, Leonid Teliga i Ignacy Domeyko, to właśnie wybrany został Leonid Teliga. 17 stycznia było oficjalną prezentacją SKKT im. L.Teligi w naszej szkole podczas akademii w sali kolumnowej. Byli obecni również ważni goście, ale o tym przeczytajcie w rubryce Historia - SKKT. Rocznicowe ukłony dla pierwszego prezesa Zbyszka Łyczakowskiego i kronikarki Halinki Rokoszewskiej (d.Mielczarek). Pozdrawiam też: Elę Łabuć (d. Brych), Halinkę Barczak (d. Iluk), Sonię Kricik (d. Fleischer), Bogusia Pacera, Mirka Węglowskiego, Ewę Kocieniewską (d. Ciemna). Dwie osoby odeszły: Jola Angiel i Teresa Kulesz, a o Małgosi Ratajczak, Ewie Michałowskiej, Marylce Pogranicznej, Marysi Wojciech, Danusi Cichal, Teresie Olszewskiej i Władku Surawskim nic nie wiemy. Władek zamyka listę 19 założycieli - 20, albo No "0" był sam profesor Jan Sobociński. Już rok temu starałem się ośmielić wszystkich naszych protoplastów do kontaktu z nami i opowiedzenia co dzieje się u nich i jak wspominają tamte tak odległe już chwile. Gorąco pozdrawiam Amed ... Collapse
Dziękuję Lucynce Cieniuch, przepraszam, powinienem napisać profesor Lucynie, bo niejednemu wychowankowi LORO - Opty-miście stawiała stopnie, - poprzez bezpośredni e-mail do mnie za przywołanie pamięci o 17 stycznia 1970 roku, uważanej za datę powstania naszego protoplasty - czyli SKKT im. Leonida Teligi. Kilka zebrań odbyło się już wcześniej, a nawet 16 stycznia pośród tak znamienitych propozycji patrona Koła jak: Arkady Fiedler, Maurycy Beniowski, Paweł Strzelecki, Leonid Teliga i Ignacy Domeyko, to właśnie wybrany został Leonid Teliga. 17 stycznia było oficjalną prezentacją SKKT im. L.Teligi w naszej szkole podczas akademii w sali kolumnowej. Byli obecni również ważni goście, ale o tym przeczytajcie w rubryce Historia - SKKT. Rocznicowe ukłony dla pierwszego prezesa Zbyszka Łyczakowskiego i kronikarki Halinki Rokoszewskiej (d.Mielczarek). Pozdrawiam też: Elę Łabuć (d. Brych), Halinkę Barczak (d. Iluk), Sonię Kricik (d. Fleischer), Bogusia Pacera, Mirka Węglowskiego, Ewę Kocieniewską (d. Ciemna). Dwie osoby odeszły: Jola Angiel i Teresa Kulesz, a o Małgosi Ratajczak, Ewie Michałowskiej, Marylce Pogranicznej, Marysi Wojciech, Danusi Cichal, Teresie Olszewskiej i Władku Surawskim nic nie wiemy. Władek zamyka listę 19 założycieli - 20, albo No "0" był sam profesor Jan Sobociński. Już rok temu starałem się ośmielić wszystkich naszych protoplastów do kontaktu z nami i opowiedzenia co dzieje się u nich i jak wspominają tamte tak odległe już chwile. Gorąco pozdrawiam Amed ... Collapse
Przepraszam, pominąłem Mariana Radnego. Podobno jest obecnie w Australii. Myślę, że jak tęskni za krajem i czasami wchodzi na www lub Fb to napisze do nas. Pozdrawiam. Amed
Przepraszam, pominąłem Mariana Radnego. Podobno jest obecnie w Australii. Myślę, że jak tęskni za krajem i czasami wchodzi na www lub Fb to napisze do nas. Pozdrawiam. Amed... Collapse
Nasz nastrój rano poprawił miły telefon z życzeniami noworocznymi od naszej pani Ani, dla której to dzis jest Nowy Rok, i która pomaga nam w domu już 14 lat. Ela stwierdziła, że jak tylko będzie u nas następnym razem nagramy bardzo mile brzmiący okolicznościowy życzenoiwy wierszyk, oczywiście w języku ukraińskim. Już chciałem równie wesoło zacząć, ale zmroził mnie wpis Jacka.... Dowiedz się więcej
Nasz nastrój rano poprawił miły telefon z życzeniami noworocznymi od naszej pani Ani, dla której to dzis jest Nowy Rok, i która pomaga nam w domu już 14 lat. Ela stwierdziła, że jak tylko będzie u nas następnym razem nagramy bardzo mile brzmiący okolicznościowy życzenoiwy wierszyk, oczywiście w języku ukraińskim.
Już chciałem równie wesoło zacząć, ale zmroził mnie wpis Jacka. Tereniu, trzymaj się, wszystko bedzie dobrze, przetrwaj ten gorszy czas! Pozdrawiamy i życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Nie porównuję, ale sam mam do dziś traumę ze spotkania się przed laty z czterema wolno biegającymi zapewne bezpańskimi psami, które zdezorientowane pierwszym śniegiem prawie przy naszym domu otoczyły mnie. Na szczęście w efekcie tego spotkania miałem tylko podarty rękaw kurtki. A co by było gdybym upadł? Miałem torbę i nią się broniłem stale zdążając do bloku. Przecież to są czyjeś zwierzęta, ile bezmyślności jest w narodzie. Stanowczo jestem za wyłapywaniem dziczejących bezpańskich psów i karaniem tych co przyczyniaja się do wzrostu ich liczebności. Pozdrawiamy Andrzej z Elą.... Collapse
Już chciałem równie wesoło zacząć, ale zmroził mnie wpis Jacka. Tereniu, trzymaj się, wszystko bedzie dobrze, przetrwaj ten gorszy czas! Pozdrawiamy i życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Nie porównuję, ale sam mam do dziś traumę ze spotkania się przed laty z czterema wolno biegającymi zapewne bezpańskimi psami, które zdezorientowane pierwszym śniegiem prawie przy naszym domu otoczyły mnie. Na szczęście w efekcie tego spotkania miałem tylko podarty rękaw kurtki. A co by było gdybym upadł? Miałem torbę i nią się broniłem stale zdążając do bloku. Przecież to są czyjeś zwierzęta, ile bezmyślności jest w narodzie. Stanowczo jestem za wyłapywaniem dziczejących bezpańskich psów i karaniem tych co przyczyniaja się do wzrostu ich liczebności. Pozdrawiamy Andrzej z Elą.... Collapse
Nowy już 2016 rok. Wszystkiego najlepszego w tym 2016 wszystkim nam życzymy - Tereni i Jacek. Nasz 2015 skończył się masakrycznie. Terenia 27 grudnia po południu wybrała się z koleżanką na "kijki| do lasu. Przed Godz. 16 dziewczyny zostały napadnięte przez dużego psa. Dla Tereni to spotkanie zakończyło się "porządnym" złamaniem kości udowej z przemieszczeniem. 28 grudnia odbyła się operacja.... Dowiedz się więcej
Nowy już 2016 rok. Wszystkiego najlepszego w tym 2016 wszystkim nam życzymy - Tereni i Jacek.
Nasz 2015 skończył się masakrycznie. Terenia 27 grudnia po południu wybrała się z koleżanką na "kijki| do lasu. Przed Godz. 16 dziewczyny zostały napadnięte przez dużego psa. Dla Tereni to spotkanie zakończyło się "porządnym" złamaniem kości udowej z przemieszczeniem. 28 grudnia odbyła się operacja. Prawdopodobnie 26 lutego rozpoczniemy rehabilitację. Acha od 4 stycznia jesteśmy w domu razem. Jak dobrze, że zbudowaliśmy dom bez schodów. Pozdrawiam. Trzymajcie kciuki.... Collapse
Nasz 2015 skończył się masakrycznie. Terenia 27 grudnia po południu wybrała się z koleżanką na "kijki| do lasu. Przed Godz. 16 dziewczyny zostały napadnięte przez dużego psa. Dla Tereni to spotkanie zakończyło się "porządnym" złamaniem kości udowej z przemieszczeniem. 28 grudnia odbyła się operacja. Prawdopodobnie 26 lutego rozpoczniemy rehabilitację. Acha od 4 stycznia jesteśmy w domu razem. Jak dobrze, że zbudowaliśmy dom bez schodów. Pozdrawiam. Trzymajcie kciuki.... Collapse
Pięknego czasu spędzonego z tymi, których kochacie i tymi, którzy są Wam bliscy. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Oby Wam się wszystkim, jak to się u nas mówi "darzyło" życzy beata
Pięknego czasu spędzonego z tymi, których kochacie i tymi, którzy są Wam bliscy. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Oby Wam się wszystkim, jak to się u nas mówi "darzyło"
życzy beata... Collapse
życzy beata... Collapse
Świąt zdrowych, spokojnych, niosących nadzieję, ciepło i optymizm, pachnących zielonym igliwiem choinki i piernikiem, a w Nowym Roku wielu nowych, wspaniałych przeżyć i doświadczeń oraz Bożej opieki każdego dnia życzą Bernadeta, Krystian i Paweł.
Świąt zdrowych, spokojnych, niosących nadzieję, ciepło i optymizm, pachnących zielonym igliwiem choinki i piernikiem, a w Nowym Roku wielu nowych, wspaniałych przeżyć i doświadczeń oraz Bożej opieki każdego dnia życzą
Bernadeta, Krystian i Paweł.... Collapse
Bernadeta, Krystian i Paweł.... Collapse
Jak obyczaj każe stary, według przodków naszej wiary,pragnę złożyć wam życzenia w dniu Bożego Narodzenia.Niech ta gwiazdka betlejemska,co przyświeca tam o zmroku doprowadzi was do szczęścia w nadchodzącym Nowym Roku życzy Olek z rodziną.
Jak obyczaj każe stary, według przodków naszej wiary,pragnę złożyć wam życzenia w dniu Bożego Narodzenia.Niech ta gwiazdka betlejemska,co przyświeca tam o zmroku doprowadzi was do szczęścia w nadchodzącym Nowym Roku życzy Olek z rodziną.... Collapse
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia wielu głębokich i radosnych przeżyć, wewnętrznego spokoju, wytrwałości i radości oraz wiele dobra w każdym dniu nadchodzącego Nowego Roku dla wszystkich OPTYmistów życzy Agnieszka
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia wielu głębokich i radosnych przeżyć, wewnętrznego spokoju, wytrwałości i radości oraz wiele dobra w każdym dniu nadchodzącego Nowego Roku dla wszystkich OPTYmistów życzy Agnieszka... Collapse
Cudownych Świąt Bożego Narodzenia, rodzinnego ciepła i wielkiej radości, pod żywą choinką dużo prezentów, a w Waszych pięknych sercach wiele sentymentów, świąt dających radość i odpoczynek oraz nadzieję, że Nowy Rok będzie szczęśliwszy - życzy Lucyna z rodziną
Cudownych Świąt Bożego Narodzenia, rodzinnego ciepła i wielkiej radości, pod żywą choinką dużo prezentów, a w Waszych pięknych sercach wiele sentymentów, świąt dających radość i odpoczynek oraz nadzieję, że Nowy Rok będzie szczęśliwszy - życzy Lucyna z rodziną... Collapse