SŁOWO PREZESA XXXIII
Stowarzyszenia im. Lecha Wierusza
w Świebodzinie.
ODBYŁ SIĘ – tak już niestety musimy mówić o naszym XXXVI Zlocie w Zielonej Górze.
Komandor Małgosia, na piątkę, nawet załatwiła nam pogodę, a nasze serca sprawiły, że tego dnia to właśnie w Zielonej było najcieplej.
Wszystko było jak w programie, i wino, i kobiety ( chyba nawet więcej było koleżanek niż kolegów ), no ze śpiewem może bywało lepiej, bo nie było Lecha, ani innego grajka.
Cieszę się z tylu miłych odwiedzin i wierzę, że nawet łyk atmosfery naszego spotkania może zaowocować już pełnym uczestnictwem w przyszłych zlotach.
Zlot „Grupy Opty” – to dla wielu z nas czas takiego podsumowania sezonu przed zimową sjestą i nowymi przyszłorocznymi planami.
Już dziś możemy zapowiedzieć ciekawe spotkanie pełne niespodzianek w roku przyszłym, o co zapewne zadba kolejny komandor Jacek. Programy i więcej informacji chyba zaczniemy publikować od marca.
Teraz zapraszam do nadsyłania wspomnień z wakacyjnych eskapad, Zbyszek wszystko umieści na naszej stronie www.
Z serdecznymi pozdrowieniami
Andrzej Medyński
Ps. Jeszcze małe info; tak się składa, że za kilka dni spotykamy się w gronie pielgrzymkowym. A zdjęcia ze zlotu w Zielonej będą lada dzień. Czołem!