2815 wpisów.
napisał/a 28 marca 2010
o
00:00
Jeszcze przed chwilą narty pod Pieninami, a już na odległość paru metrów Wielkanoc. Koniecznie trzeba się zatrzymać i spojrzeć dookoła, by na pewno wiedzieć dokąd tak pędzimy. A pędzimy tak szybko, że aż czasu na wpis na opty.info brakuje. Wiadomo, szybciej się czyta niż pisze, ale bez pisania nie ma czytania. Więc czytaczom życzę odrobiny atramentu do pióra, pisającym (kicającym... Dowiedz się więcej
Jeszcze przed chwilą narty pod Pieninami, a już na odległość paru metrów Wielkanoc. Koniecznie trzeba się zatrzymać i spojrzeć dookoła, by na pewno wiedzieć dokąd tak pędzimy. A pędzimy tak szybko, że aż czasu na wpis na opty.info brakuje. Wiadomo, szybciej się czyta niż pisze, ale bez pisania nie ma czytania.
Więc czytaczom życzę odrobiny atramentu do pióra, pisającym (kicającym z piórem) życzę czegoś do czytania, co zamienią w coś do czytania.
I zdrowia życzę, i serdecznych chwil, i chwil łagodnie na zielono wzruszających, i powietrza, i przyjaciół. Dzięki za obecność, za włączenie świateł niemijania. Na Wielkanoc i dalej. Pa. Lechu z Paczkami... Collapse
Więc czytaczom życzę odrobiny atramentu do pióra, pisającym (kicającym z piórem) życzę czegoś do czytania, co zamienią w coś do czytania.
I zdrowia życzę, i serdecznych chwil, i chwil łagodnie na zielono wzruszających, i powietrza, i przyjaciół. Dzięki za obecność, za włączenie świateł niemijania. Na Wielkanoc i dalej. Pa. Lechu z Paczkami... Collapse
napisał/a 24 marca 2010
o
00:00
Kochani! Wszystkich cieplutko i wiosennie pozdrawiam. Andrzeju słowo Prezesa przeczytałem i ucieszyła mnie wiadomość o następnym Naszym spotkaniu. Czekam niecierpliwie. Marcin
Kochani!
Wszystkich cieplutko i wiosennie pozdrawiam.
Andrzeju słowo Prezesa przeczytałem i ucieszyła mnie wiadomość o następnym Naszym spotkaniu.
Czekam niecierpliwie.
Marcin... Collapse
Wszystkich cieplutko i wiosennie pozdrawiam.
Andrzeju słowo Prezesa przeczytałem i ucieszyła mnie wiadomość o następnym Naszym spotkaniu.
Czekam niecierpliwie.
Marcin... Collapse
napisał/a 21 marca 2010
o
00:00
Dla wszystkich Optymistów wiosenne uściski i gorące pozdrowienia. Wierszyk z przedszkola... dla tych co chcą się poczuć młodziej i lepiej PRZYJŚCIE WIOSNY J. Brzechwa Naplotkowała sosna, Że już się zbliża wiosna. Kret skrzywił się ponuro: - przyjedzie pewnie furą... jeż się najeżył srodze: - raczej na hulajnodze. Wąż syknął: - Ja nie wierzę Przyjedzie na rowerze. Kos gwizdnął: Wiem coś... Dowiedz się więcej
Dla wszystkich Optymistów wiosenne uściski i gorące pozdrowienia.
Wierszyk z przedszkola... dla tych co chcą się poczuć młodziej i lepiej
PRZYJŚCIE WIOSNY
J. Brzechwa
Naplotkowała sosna,
Że już się zbliża wiosna.
Kret skrzywił się ponuro:
- przyjedzie pewnie furą...
jeż się najeżył srodze:
- raczej na hulajnodze.
Wąż syknął: - Ja nie wierzę
Przyjedzie na rowerze.
Kos gwizdnął:
Wiem coś o tym,
Przyleci samolotem.
Skąd znowu-
Rzekła sroka -
Ja z niej nie spuszczam oka
I w zeszłym roku w maju
Widziałam ją w tramwaju
Nieprawda! Wiosna zwykle
Przyjeżdża motocyklem!
A ja wam tu dowiodę,
Że właśnie samochodem.
Nieprawda, bo w karecie!
W karecie? Cóż pan plecie?
Oświadczyć mogę krótko,
Ze płynie własną łódką!
A wiosna przyszła pieszo.
Już kwiaty za nią spieszą,
Już trawy przed nią rosną
I szumią:
Witaj wiosno!... Collapse
Wierszyk z przedszkola... dla tych co chcą się poczuć młodziej i lepiej
PRZYJŚCIE WIOSNY
J. Brzechwa
Naplotkowała sosna,
Że już się zbliża wiosna.
Kret skrzywił się ponuro:
- przyjedzie pewnie furą...
jeż się najeżył srodze:
- raczej na hulajnodze.
Wąż syknął: - Ja nie wierzę
Przyjedzie na rowerze.
Kos gwizdnął:
Wiem coś o tym,
Przyleci samolotem.
Skąd znowu-
Rzekła sroka -
Ja z niej nie spuszczam oka
I w zeszłym roku w maju
Widziałam ją w tramwaju
Nieprawda! Wiosna zwykle
Przyjeżdża motocyklem!
A ja wam tu dowiodę,
Że właśnie samochodem.
Nieprawda, bo w karecie!
W karecie? Cóż pan plecie?
Oświadczyć mogę krótko,
Ze płynie własną łódką!
A wiosna przyszła pieszo.
Już kwiaty za nią spieszą,
Już trawy przed nią rosną
I szumią:
Witaj wiosno!... Collapse
napisał/a 21 marca 2010
o
00:00
WIOSNA Strzałkowska Małgorzata Przyszła wiosna cichuteńko, Przyszła wiosna na paluszkach I na wierzbie, wśród gałęzi Zatańczyła w żółtych puszkach Zdjęła z jezior tafle lodu, Pościągała z róż chochoły, Dała drzewom świeżą zieleń, Obudziła w ulach pszczoły Wlała w ziemię zapach deszczu, Pobieliła słońcem ściany Namówiła do powrotu Wilgi, czaple i bociany Dzikie śliwy i czeremchy Obsypała białym kwiatem I na... Dowiedz się więcej
WIOSNA
Strzałkowska Małgorzata
Przyszła wiosna cichuteńko,
Przyszła wiosna na paluszkach
I na wierzbie, wśród gałęzi
Zatańczyła w żółtych puszkach
Zdjęła z jezior tafle lodu,
Pościągała z róż chochoły,
Dała drzewom świeżą zieleń,
Obudziła w ulach pszczoły
Wlała w ziemię zapach deszczu,
Pobieliła słońcem ściany
Namówiła do powrotu
Wilgi, czaple i bociany
Dzikie śliwy i czeremchy
Obsypała białym kwiatem
I na łące, w blasku słońca
Czeka na spotkanie z latem... Collapse
Strzałkowska Małgorzata
Przyszła wiosna cichuteńko,
Przyszła wiosna na paluszkach
I na wierzbie, wśród gałęzi
Zatańczyła w żółtych puszkach
Zdjęła z jezior tafle lodu,
Pościągała z róż chochoły,
Dała drzewom świeżą zieleń,
Obudziła w ulach pszczoły
Wlała w ziemię zapach deszczu,
Pobieliła słońcem ściany
Namówiła do powrotu
Wilgi, czaple i bociany
Dzikie śliwy i czeremchy
Obsypała białym kwiatem
I na łące, w blasku słońca
Czeka na spotkanie z latem... Collapse
napisał/a 21 marca 2010
o
00:00
Moi Kochani! wiosna, wiosna, wiosna ach to ty.! By złożyć Wam wiele miłości i tak oddanych przyjaciół jak my. Moje pytanie do was czy nie przylatują do was bociany? Oglądałam przed chwilkąprogram gdzie Zbyszek Zamachowski współpracujący z Janką reklamował urzadzenie do oszczedzanaia wody. Montuje je sie na sitko, strumień l,eci niby mocny, ale jednak o połowe słabszy, co nie przeszkadza... Dowiedz się więcej
Moi Kochani!
wiosna, wiosna, wiosna ach to ty.!
By złożyć Wam wiele miłości i tak oddanych przyjaciół jak my.
Moje pytanie do was czy nie przylatują do was bociany?
Oglądałam przed chwilkąprogram gdzie Zbyszek Zamachowski współpracujący z Janką reklamował urzadzenie do oszczedzanaia wody. Montuje je sie na sitko, strumień l,eci niby mocny, ale jednak o połowe słabszy, co nie przeszkadza w dobrym myciu naczyć , a wody sie dużo oszczedza.
Czy mozecie mi to urządzenie pzrysłać jesli jest w miare atrakcyjnej cenie?
ja pięniądxze odeśle .
natychmiast
Z najlepszymi życzeniami,ciepło o Was myślaca Marysia Ania im łukasz.... Collapse
wiosna, wiosna, wiosna ach to ty.!
By złożyć Wam wiele miłości i tak oddanych przyjaciół jak my.
Moje pytanie do was czy nie przylatują do was bociany?
Oglądałam przed chwilkąprogram gdzie Zbyszek Zamachowski współpracujący z Janką reklamował urzadzenie do oszczedzanaia wody. Montuje je sie na sitko, strumień l,eci niby mocny, ale jednak o połowe słabszy, co nie przeszkadza w dobrym myciu naczyć , a wody sie dużo oszczedza.
Czy mozecie mi to urządzenie pzrysłać jesli jest w miare atrakcyjnej cenie?
ja pięniądxze odeśle .
natychmiast
Z najlepszymi życzeniami,ciepło o Was myślaca Marysia Ania im łukasz.... Collapse
napisał/a 21 marca 2010
o
00:00
Witaj Marysiu, przyznam, że jesteś dosyć skutecznie ukryta i mało rozpoznawalna ale najważniejsze, że zaglądasz na stronę. Niestety nie mamy nic wspólnego z urządzeniem do oszczędzania wody. Nawet zaglądałam na stronę PAHu ale tam też nic nie widzę, więc nie wiem o co chodzi. Jednak w naszej rzeczywistości najlepiej czegoś takiego szukać w sklepach z armaturą sanitarną, często wystarczy sam... Dowiedz się więcej
Witaj Marysiu,
przyznam, że jesteś dosyć skutecznie ukryta i mało rozpoznawalna ale najważniejsze, że zaglądasz na stronę. Niestety nie mamy nic wspólnego z urządzeniem do oszczędzania wody. Nawet zaglądałam na stronę PAHu ale tam też nic nie widzę, więc nie wiem o co chodzi. Jednak w naszej rzeczywistości najlepiej czegoś takiego szukać w sklepach z armaturą sanitarną, często wystarczy sam perlator czyli taka nakrętka z siteczkiem, w sklepie kosztuje grosze.
Serdecznie Ciebie, Anię i Łukasza pozdrawiam,
Ela... Collapse
przyznam, że jesteś dosyć skutecznie ukryta i mało rozpoznawalna ale najważniejsze, że zaglądasz na stronę. Niestety nie mamy nic wspólnego z urządzeniem do oszczędzania wody. Nawet zaglądałam na stronę PAHu ale tam też nic nie widzę, więc nie wiem o co chodzi. Jednak w naszej rzeczywistości najlepiej czegoś takiego szukać w sklepach z armaturą sanitarną, często wystarczy sam perlator czyli taka nakrętka z siteczkiem, w sklepie kosztuje grosze.
Serdecznie Ciebie, Anię i Łukasza pozdrawiam,
Ela... Collapse
napisał/a 12 marca 2010
o
00:00
Kochani Przyjaciele Chcę dać znać ,że żyję .Dawno nie odzywałam się za co przepraszam.Pozdrawiam z budzącego się z zimowego snu Szczecina Jagoda Jadzia Markur.
Kochani Przyjaciele
Chcę dać znać ,że żyję .Dawno nie odzywałam się za co przepraszam.Pozdrawiam z budzącego się z zimowego snu Szczecina
Jagoda Jadzia Markur.... Collapse
Chcę dać znać ,że żyję .Dawno nie odzywałam się za co przepraszam.Pozdrawiam z budzącego się z zimowego snu Szczecina
Jagoda Jadzia Markur.... Collapse
napisał/a 10 marca 2010
o
00:00
I znowu jeden z nas odchodzi... Następna młoda osoba... Dlaczego? Czy ktoś wie, co się stało? Niech spoczywa w pokoju...
I znowu jeden z nas odchodzi... Następna młoda osoba... Dlaczego? Czy ktoś wie, co się stało?
Niech spoczywa w pokoju...... Collapse
Niech spoczywa w pokoju...... Collapse
napisał/a 7 marca 2010
o
00:00
No i po wycieczce. Byłem sobie w Szczecinie. Tam i z powrotem. Służbowo. I wszystko pędem. Ale co nieco przy okazji się udało. Odwiedziłem mamę w Międzyrzeczu, z Tomkiem Tomaszewiczem się zdzwoniłem nieopodal Nowego Tomyśla, z Gorzowa zabrałem Gabriela do Wojtka, który akurat tego dnia był wolny na Jedlickiej Górce. Potem dalej jazda do Szczecina. Parę smsów do Szczecinian. I... Dowiedz się więcej
No i po wycieczce. Byłem sobie w Szczecinie. Tam i z powrotem. Służbowo. I wszystko pędem. Ale co nieco przy okazji się udało. Odwiedziłem mamę w Międzyrzeczu, z Tomkiem Tomaszewiczem się zdzwoniłem nieopodal Nowego Tomyśla, z Gorzowa zabrałem Gabriela do Wojtka, który akurat tego dnia był wolny na Jedlickiej Górce. Potem dalej jazda do Szczecina. Parę smsów do Szczecinian. I zadzwonił z zaproszeniem Zbyszek Łyczakowski, ale czasu jakby znów za mało, by skosztować jego gościnności. Obiecał weekedowo być w Niesulicach. Zadzwonił też Bogdan Michalski. A potem coraz szybciej do Wojtka po Gabriela. Szybkie ogladanie zabytków Jedlickiej Górki, smarzona naprędce kiełbaska z cebulą i czosnkiem w ramach obiadu. I powrót. Fajnie tak wyjechać nagle z obowiązku i całkiem spokojnie spotkać się ze swoimi przyjaciółmi (bez obowiązku) po drodze. Tak jak w Częstochowie wracając z nart spotkaliśmy się z Elą Biś i Wojtkiem. Polecam. Włączmy światła niemijania. Pa. Lechu
Ps. Zmarł Marek Modrzyk. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie!... Collapse
Ps. Zmarł Marek Modrzyk. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie!... Collapse
napisał/a 1 marca 2010
o
00:00
Jak wiosna, to wiosna! Ogłaszam po Ani wiosnę i jeszcze raz proszę o wsparcie obozu Niesulice 2010 1% z rozliczenia podatkowego za 2009 rok. I znów minęło parę tygodni, ferie na nartach z Zatorami też - myk! - uciekły. Tylko Andrzej je lepiej pamięta, bo ćwiczył na Polanie Sosny lot Spidermena bez dokładnych instrukcji. Justyna(z belką) ostrożnie spróbowała śmigów i... Dowiedz się więcej
Jak wiosna, to wiosna! Ogłaszam po Ani wiosnę i jeszcze raz proszę o wsparcie obozu Niesulice 2010 1% z rozliczenia podatkowego za 2009 rok.
I znów minęło parę tygodni, ferie na nartach z Zatorami też - myk! - uciekły. Tylko Andrzej je lepiej pamięta, bo ćwiczył na Polanie Sosny lot Spidermena bez dokładnych instrukcji. Justyna(z belką) ostrożnie spróbowała śmigów i też jest za. W ogóle wszyscy dobrze się uczyli... i tylko czekali kiedy ich instruktor się przewróci...W końcu się przewrócił, bo zasnął stojąc wpatrzony w Trzy Korony (z przeciwnej strony stoku usypiała swym urokiem panorama Tatr).
Pobyt na pierwszej(ostatniej) stronie w opty.info bardzo krótki, zatem powtórzę się...
...jak w zeszłym roku 1% przez konto Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii (KRS 0000139972) , organizację pożytku publicznego, popłynie na organizację obozu w Niesulicach w 2010 roku. Nową edycję tego obozu chcemy wykorzystać do nauki opieki nad niepełnosprawnymi (nawiązaliśmy współpracę z domem pomocy społecznej w Toporowie). Chcemy, by jedni i drudzy z tego w jak największym stopniu skorzystali. I najważniejsze z tego przesłanie - na Polanie, który to już rok z rzędu, przy magicznym piecu znów zejdą się w ciepły lipcowy wieczór Ciepłe Baje i Nasi...
1% z podatku może w naszych planach pomóc. Wystarczy w rozliczeniu rocznym podać poniższy KRS 0000139972 - Polskie Towarzystwo Zapobiegania Narkomanii. I krótki sygnał do mnie.
Każda wpłata jest dla nas droga. Nie ma co się krępować, że 1% u mnie to mało.
100 osób x mało = gruby 1000 zł, więc nie można się aż tak krępować!
Jeśli możesz, pomóż!
Jeśli masz kogoś, komu pomagasz, spokojnie omiń niniejszą prośbę,
ale jeśli możesz wspomóc i tę sprawę -dziękuję.
Można też przekazać klasyczną darowiznę na konto Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii:
04 1020 1156 0000 7002 0075 1891 z dopiskiem Darowizna - Niesulice 2010...
"Pamiętajcie o ogrodach"..., o wiośnie, o lesie, polanie, piecu....
Pozdrawiam. Pa. Lechu, mail: palechu1@tlen.pl... Collapse
I znów minęło parę tygodni, ferie na nartach z Zatorami też - myk! - uciekły. Tylko Andrzej je lepiej pamięta, bo ćwiczył na Polanie Sosny lot Spidermena bez dokładnych instrukcji. Justyna(z belką) ostrożnie spróbowała śmigów i też jest za. W ogóle wszyscy dobrze się uczyli... i tylko czekali kiedy ich instruktor się przewróci...W końcu się przewrócił, bo zasnął stojąc wpatrzony w Trzy Korony (z przeciwnej strony stoku usypiała swym urokiem panorama Tatr).
Pobyt na pierwszej(ostatniej) stronie w opty.info bardzo krótki, zatem powtórzę się...
...jak w zeszłym roku 1% przez konto Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii (KRS 0000139972) , organizację pożytku publicznego, popłynie na organizację obozu w Niesulicach w 2010 roku. Nową edycję tego obozu chcemy wykorzystać do nauki opieki nad niepełnosprawnymi (nawiązaliśmy współpracę z domem pomocy społecznej w Toporowie). Chcemy, by jedni i drudzy z tego w jak największym stopniu skorzystali. I najważniejsze z tego przesłanie - na Polanie, który to już rok z rzędu, przy magicznym piecu znów zejdą się w ciepły lipcowy wieczór Ciepłe Baje i Nasi...
1% z podatku może w naszych planach pomóc. Wystarczy w rozliczeniu rocznym podać poniższy KRS 0000139972 - Polskie Towarzystwo Zapobiegania Narkomanii. I krótki sygnał do mnie.
Każda wpłata jest dla nas droga. Nie ma co się krępować, że 1% u mnie to mało.
100 osób x mało = gruby 1000 zł, więc nie można się aż tak krępować!
Jeśli możesz, pomóż!
Jeśli masz kogoś, komu pomagasz, spokojnie omiń niniejszą prośbę,
ale jeśli możesz wspomóc i tę sprawę -dziękuję.
Można też przekazać klasyczną darowiznę na konto Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii:
04 1020 1156 0000 7002 0075 1891 z dopiskiem Darowizna - Niesulice 2010...
"Pamiętajcie o ogrodach"..., o wiośnie, o lesie, polanie, piecu....
Pozdrawiam. Pa. Lechu, mail: palechu1@tlen.pl... Collapse
napisał/a 28 lutego 2010
o
00:00
Mam dobrą wiadomość dla lubiących także inną porę niż zimę. Właśnie przed chwilą zostałam obudzona przez hałaśliwe stado lecących, tylko nie wiem czy to były gęsi , czy kaczki ale na pewno były dzikie. U nas w Zielonej chodniki i jezdnie ujrzały w końcu światło dzienne i chyba są nawet szersze, ale najważniejsze, że nie trzeba już... Dowiedz się więcej
Mam dobrą wiadomość dla lubiących także inną porę niż zimę.
Właśnie przed chwilą zostałam obudzona przez hałaśliwe stado lecących, tylko nie wiem czy to były gęsi , czy kaczki ale na pewno były dzikie.
U nas w Zielonej chodniki i jezdnie ujrzały w końcu światło dzienne i chyba są nawet szersze, ale najważniejsze, że nie trzeba już przez nic przeskakiwać i iść na około, aby dojść do celu. No i jutro mamy już marcowo .
I tym optymistycznym akcentem przesyłam Wam wiosenne pozdrowienia.
Ania... Collapse
Właśnie przed chwilą zostałam obudzona przez hałaśliwe stado lecących, tylko nie wiem czy to były gęsi , czy kaczki ale na pewno były dzikie.
U nas w Zielonej chodniki i jezdnie ujrzały w końcu światło dzienne i chyba są nawet szersze, ale najważniejsze, że nie trzeba już przez nic przeskakiwać i iść na około, aby dojść do celu. No i jutro mamy już marcowo .
I tym optymistycznym akcentem przesyłam Wam wiosenne pozdrowienia.
Ania... Collapse
napisał/a 21 lutego 2010
o
00:00
Kochani, Pełen radości z kolejnego srebrnego medalu Adama Małysza, - mimo, że zbyt wielu sprawozdawców z góry przesądza o medalu i sugerując tylko złoto umniejsza jego zasługi, zdążyłem przed północą wejść na naszą stronę. Lubię gdy coś nowego piszecie, teraz już zbliża się kolejny sezon, więc będzie więcej OPTYmistycznych oczekiwań udanych wakacji. Lecz dzisiaj mam szczególny powód do napisania kilku... Dowiedz się więcej
Kochani,
Pełen radości z kolejnego srebrnego medalu Adama Małysza, - mimo, że zbyt wielu sprawozdawców z góry przesądza o medalu i sugerując tylko złoto umniejsza jego zasługi, zdążyłem przed północą wejść na naszą stronę. Lubię gdy coś nowego piszecie, teraz już zbliża się kolejny sezon, więc będzie więcej OPTYmistycznych oczekiwań udanych wakacji. Lecz dzisiaj mam szczególny powód do napisania kilku słów. 19 i 20 lutego obchodzimy 95-tą rocznicę urodzin naszego Kochanego Profesora Jana Sobocińskiego. Dlaczego dwa dNIĄ Kto nie zna historii, to dla przypomnienia: Pan Profesor urodził się 19 lutego 1915 roku, lecz pijany organista, co się zdarzyło pod carskim panowaniem pomylił daty i wystawił matrykę na 20-go lutego, czyli dwie rocznice: prawdziwa i urzędowa. Wejdźcie z belki głównej i kliknijcie na Jan Sobociński, warto czasami powspominać i przypopmnieć sobie o naszych Wspaniałych Mentorach.
Pozdrawiam. Andrzej Medyński
Ps. Nie zdążyłem, już jest niedziela. To było więc wczoraj.... Collapse
Pełen radości z kolejnego srebrnego medalu Adama Małysza, - mimo, że zbyt wielu sprawozdawców z góry przesądza o medalu i sugerując tylko złoto umniejsza jego zasługi, zdążyłem przed północą wejść na naszą stronę. Lubię gdy coś nowego piszecie, teraz już zbliża się kolejny sezon, więc będzie więcej OPTYmistycznych oczekiwań udanych wakacji. Lecz dzisiaj mam szczególny powód do napisania kilku słów. 19 i 20 lutego obchodzimy 95-tą rocznicę urodzin naszego Kochanego Profesora Jana Sobocińskiego. Dlaczego dwa dNIĄ Kto nie zna historii, to dla przypomnienia: Pan Profesor urodził się 19 lutego 1915 roku, lecz pijany organista, co się zdarzyło pod carskim panowaniem pomylił daty i wystawił matrykę na 20-go lutego, czyli dwie rocznice: prawdziwa i urzędowa. Wejdźcie z belki głównej i kliknijcie na Jan Sobociński, warto czasami powspominać i przypopmnieć sobie o naszych Wspaniałych Mentorach.
Pozdrawiam. Andrzej Medyński
Ps. Nie zdążyłem, już jest niedziela. To było więc wczoraj.... Collapse
napisał/a 18 lutego 2010
o
00:00
Zdecydowanie popieram, zawsze marudziłam Janowi, a potem Lechowi, żeby choć tak jeszcze 1 tydzień więcej... Ale to się tak łatwo mówi nam - wypoczywającym, trzeba by chociaż raz stanąć z drugiej strony... Może jubileuszowy 25 uda się tak zrobić 🙂
Zdecydowanie popieram, zawsze marudziłam Janowi, a potem Lechowi, żeby choć tak jeszcze 1 tydzień więcej... Ale to się tak łatwo mówi nam - wypoczywającym, trzeba by chociaż raz stanąć z drugiej strony...
Może jubileuszowy 25 uda się tak zrobić :)... Collapse
Może jubileuszowy 25 uda się tak zrobić :)... Collapse
napisał/a 17 lutego 2010
o
00:00
Dziękuję bardzo za podziękowania i ukłony w moją stronę. Nadarzyła się okazja, więc należało ją wykorzystać. Najważniejsze, że się udało. Nie mogłam, niestety, osobiście dowieźć materacy na miejsce, bo akurat "feriowałam" się w Sopocie (a propos - Zatoka zamarzła), ale jak widać telefonicznie wiele rzeczy da się załatwić. Pozdrawiam wszystkich - chciałabym już słonecznie i wiosennie...
Dziękuję bardzo za podziękowania i ukłony w moją stronę.
Nadarzyła się okazja, więc należało ją wykorzystać. Najważniejsze, że się udało. Nie mogłam, niestety, osobiście dowieźć materacy na miejsce, bo akurat "feriowałam" się w Sopocie (a propos - Zatoka zamarzła), ale jak widać telefonicznie wiele rzeczy da się załatwić.
Pozdrawiam wszystkich - chciałabym już słonecznie i wiosennie...... Collapse
Nadarzyła się okazja, więc należało ją wykorzystać. Najważniejsze, że się udało. Nie mogłam, niestety, osobiście dowieźć materacy na miejsce, bo akurat "feriowałam" się w Sopocie (a propos - Zatoka zamarzła), ale jak widać telefonicznie wiele rzeczy da się załatwić.
Pozdrawiam wszystkich - chciałabym już słonecznie i wiosennie...... Collapse
napisał/a 17 lutego 2010
o
00:00
Oj, Roma, wiosennie i owszem , ale letnio i tak "lipcowo" żeby już było! A na tych materacach fajnie by było spac więcej niż te 10 nocy:)
Oj, Roma, wiosennie i owszem , ale letnio i tak "lipcowo" żeby już było! A na tych materacach fajnie by było spac więcej niż te 10 nocy:)... Collapse
napisał/a 14 lutego 2010
o
00:00
Walentynkowe całuski dla Wszystkich wchodzących na naszą stronę, a jeszcze czulsze i słodsze dla Tych co coś napiszą. Andrzej
Walentynkowe całuski dla Wszystkich wchodzących na naszą stronę, a jeszcze czulsze i słodsze dla Tych co coś napiszą. Andrzej... Collapse
napisał/a 12 lutego 2010
o
00:00
Ela wie, czego w lesie brakuje i pisze o tym. Wielu wie i nie pisze. Ale wszyscy, naprawdę, dokładają swoje 3 grosze, 1% podatku, chwile ciepła i zrozumienia w letnie dzieło radości... Niby z niczego, niby na marginesie spraw ważnych codziennie - jest - polana - parę brzóz, trochę sosen - i piec - i LUDZIE - byty równoległe, nieobojętne,... Dowiedz się więcej
Ela wie, czego w lesie brakuje i pisze o tym. Wielu wie i nie pisze. Ale wszyscy, naprawdę, dokładają swoje 3 grosze, 1% podatku, chwile ciepła i zrozumienia w letnie dzieło radości... Niby z niczego, niby na marginesie spraw ważnych codziennie - jest - polana - parę brzóz, trochę sosen - i piec - i LUDZIE - byty równoległe, nieobojętne, ważne dla siebie w ten letni czas...I ile wciąż energii stamtąd płynie!!!! Kocham Międzyrzecz, ale chciałbym mieć w metryce napisane, że miejscem mojego urodzenia są Niesulice. Dzięki, Elu, za dygresję, za pamięć, zrozumienie mojego ego. Pa. Lechu
Ps. A jak tam się kocha cały świat!!!... Collapse
Ps. A jak tam się kocha cały świat!!!... Collapse
napisał/a 11 lutego 2010
o
00:00
Witam, dzięki za życzenia urodzinowe, ZUS z własnej i nieprzymuszonej woli przysłał mi nową legitymację - już emeryta i co najważniejsze ok 200 zł więcej do bajońskiej kwoty renty, teraz już tylko pozostaje wieść hulaszczy tryb życia emeryta. A tu jeszcze Lechu pisze, że dzięki Romie /ukłony/ znacznie poprawią się warunki lokalowe w Niesulickim Hotelu, teraz zadbajmy więc nie tylko... Dowiedz się więcej
Witam,
dzięki za życzenia urodzinowe,
ZUS z własnej i nieprzymuszonej woli przysłał mi nową legitymację - już emeryta i co najważniejsze ok 200 zł więcej do bajońskiej kwoty renty, teraz już tylko pozostaje wieść hulaszczy tryb życia emeryta.
A tu jeszcze Lechu pisze, że dzięki Romie /ukłony/ znacznie poprawią się warunki lokalowe w Niesulickim Hotelu, teraz zadbajmy więc nie tylko o gwiazdki ale również aby 1% pozwolił na jego uroczyste otwarcie w lecie.
pozdrawiam Ela... Collapse
dzięki za życzenia urodzinowe,
ZUS z własnej i nieprzymuszonej woli przysłał mi nową legitymację - już emeryta i co najważniejsze ok 200 zł więcej do bajońskiej kwoty renty, teraz już tylko pozostaje wieść hulaszczy tryb życia emeryta.
A tu jeszcze Lechu pisze, że dzięki Romie /ukłony/ znacznie poprawią się warunki lokalowe w Niesulickim Hotelu, teraz zadbajmy więc nie tylko o gwiazdki ale również aby 1% pozwolił na jego uroczyste otwarcie w lecie.
pozdrawiam Ela... Collapse
napisał/a 10 lutego 2010
o
00:00
Dzięki Romie za załatwienie 100 nowych wojskowych materacy i zorganizowanie transportu do Świebodzina. Jankowi i Ewie Klucznikom dzięki za zorganizowanie zmagazynowania tegoż dobytku. Idzie chyba wiosna...Słonecznych dni i zdrowia. Pa. Lechu
Dzięki Romie za załatwienie 100 nowych wojskowych materacy i zorganizowanie transportu do Świebodzina. Jankowi i Ewie Klucznikom dzięki za zorganizowanie zmagazynowania tegoż dobytku. Idzie chyba wiosna...Słonecznych dni i zdrowia. Pa. Lechu... Collapse
napisał/a 3 lutego 2010
o
00:00
Gratuluję Prezesowi, Andrzejowi! Artykuł interesujący zapewne nie tylko dla wtajemniczonych Optymistów. Andrzeju, miałeś zawsze lekkie pióro i słowo, powinieneś też częściej udzielać się literacko. Pomyśl o obszerniejszym opracowaniu... Pozdrawiam wszystkich zasypanych i nie. Maryla Orłowska / Sobocińska
Gratuluję Prezesowi, Andrzejowi!
Artykuł interesujący zapewne nie tylko dla wtajemniczonych Optymistów. Andrzeju, miałeś zawsze lekkie pióro i słowo, powinieneś też częściej udzielać się literacko. Pomyśl o obszerniejszym opracowaniu...
Pozdrawiam wszystkich zasypanych i nie.
Maryla Orłowska / Sobocińska... Collapse
Artykuł interesujący zapewne nie tylko dla wtajemniczonych Optymistów. Andrzeju, miałeś zawsze lekkie pióro i słowo, powinieneś też częściej udzielać się literacko. Pomyśl o obszerniejszym opracowaniu...
Pozdrawiam wszystkich zasypanych i nie.
Maryla Orłowska / Sobocińska... Collapse